A A+ A++

Miller ocenił, że skoro polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy konstytucji maja pierwszeństwo przed unijnymi, oznacza to wyjście  z europejskiej oraz odsunięcie Polski od tworzenia prawa unijnego. 

– Na przykład na posiedzeniu Rady Europejskiej czy KE, kiedy będą jakieś rozstrzygnięcia dotyczące dyrektyw, to polski głos nie będzie brany pod uwagę – uważa polityk.

Czytaj więcej

Uważa też, że najprawdopodobniej do Polski nie dotrą pieniądze z UE, ponieważ Unia musi mieć możliwość kontroli wydatkowania dotacji poprzez niezależne sądownictwo, a dzisiejszy werdykt utwierdzi Unię w przekonaniu, że takiego w Polsce nie ma.

Zdaniem europosła Polska ma w tej chwili trzy możliwości, z których dwie ocenił jako nierealne:
albo dostosowanie traktatu UE do konstytucji, albo dostosowanie Konstytucji RP do traktatu stowarzyszeniowego. Trzecie to wyjście z UE. I ta opcja wydaje się Millerowi najbardziej realna.

– Mówię o tym z naprawdę głębokim smutkiem, bo kawał życia spędziłem na włączaniu Polski do UE – powiedział Miller. Przypomniał, że ówczesne władze włożyły wiele wysiłku w negocjacje akcesyjne i prze … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Tylko razem możemy ich zatrzymać”. Tusk po orzeczeniu TK zwołuje ludzi na Plac Zamkowy
Następny artykułUwaga! TVN: Squatersi zajęli prywatną posesję. „W takim stylu życia czujemy się dobrze”