Przyszłość Wisły Puławy stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Po wycofaniu się sponsora tytularnego, Grupy Azoty, sytuacja finansowa klubu z Puław jest bardzo niepewna, jako że państwowa spółka co roku przelewała na konto wielosekcyjnego klubu kilka milionów złotych.
Choć Wisła w ostatniej kolejce zeszłego sezonu II ligi zapewniła sobie utrzymanie na trzecim poziomie rozgrywkowym w Polsce, tak nie wiadomo, co będzie dalej. Czy i w jakiej formie wystartuje w rozgrywkach? Z klubu odeszło wielu ważnych zawodników, jak jak Oskar Mielcarz (Wieczysta Kraków), Radosław Seweryś (koniec wypożyczenia), Mateusz Klichowicz (Rekord Bielsko-Biała), Damian Pavlas (Resovia) czy Karol Noiszewski, a także trener Mikołaj Raczyński.
Nie wiadomo też, czy klub będzie w stanie wiązać koniec z końcem. Wisła zalega z pensjami swoim zawodnikom, a także zarządcy stadionu, a zaległości wynoszą już kilkaset tysięcy złotych.
Zbigniew Jakubas uratuje Wisłę Puławy przed upadkiem? Sensacyjne informacje
Według nieoficjalnych informacji “Kuriera Lubelskiego”, ratunkiem dla Wisły mógłby być właściciel Motoru Lublin Zbigniew Jakubas, który niedawno uratował inny klub z regionu – Lubliniankę.
W kuluarach pojawił się pomysł, że Jakubas może przejąć Wisłę Puławy, aby uczynić z niej klub filialny beniaminka ekstraklasy. Sam Motor ma rezerwy zaledwie w IV lidze.
“W Puławach działacze Wisły szukają inwestora i ponoć znaleźli. Nieoficjalnie mówi się, że sponsorem klubu może zostać Zbigniew Jakubas, właściciel ekstraklasowego Motoru Lublin. Puławska drużyna miałaby być filią żółto-biało-niebieskich” – pisze “Kurier Lubelski”. – “Ile w tym prawdy, nie wiadomo? Lublinianie mają swój zespół rezerw, występujący w rozgrywkach czwartej ligi” – zaznaczył dziennik.
Wisła Puławy ma rozpocząć nowy sezon od spotkania z rezerwami Zagłębia Lubin, zaplanowanego na sobotę 20 lipca w Puławach, więc czasu na wszelkie kluczowe decyzje nie ma zbyt wiele.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS