Nie sądzę, żeby problem immunitetu wynikającego z członkostwa w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy był przez prokuraturę dogłębnie analizowany. Gdyby tak było i gdyby wnioski szły w tym kierunku, że decyzja Sejmu o uchyleniu immunitetu jest wystarczająca, to można było tę kwestię wyłożyć sądowi już we wniosku – w myśl starej zasady, że sami pokazujemy potencjalnie trudne aspekty i je wyjaśniamy. Argumentacja następcza jest zwykle mało przekonująca.
Mam jednak wrażenie, że dyskusja o tym, czy doszło do „kompromitacji” prokuratury (i jak dużej), powoduje, że odwracamy oczy od kluczowego problemu w tej sprawie. Od tego, czy poseł Romanowski jest osobą, o której tymczasowe aresztowanie w ogóle powinno się wnosić. Środki zapobiegawcze (w tym tymczasowe aresztowanie) można stosować w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, a wyjątkowo także w celu zapobiegnięcia popełnieniu przez oskarżonego nowego, ciężkiego przestępstwa.
Czytaj więcej
Z doniesień medialnych wynika, że poseł Romanowski jeszcze w zeszły piątek stawił się wraz z obrońcą w prokuraturze i był gotów złożyć zeznania/wyjaśnienia. Z tego, co wiem, tzw. „taśmy Mraza” są już zabezpieczone. Można ich posłuchać nie tylko w kancelarii tajnej, ale częściowo nawet na YouTube. Nic mi nie wiadomo, by poseł Romanowski nie miał w Polsce miejsca stałego pobytu, czy też by podejmował kroki zmierzające np. do ucieczki. Jako żywo źródła milczą też o tym, by planował on popełnienie nowego, ciężkiego przestępstwa.
Od lat mówi się, że areszty są w Polsce nadużywane. Że są wydobywcze, choć nie powinny, że trwają wiele lat, choć powinny być – jak sama nazwa wskazuje – tymczasowe. Że kiedy areszt … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS