fot. Luis Angel Gomez / Photo Gomez Sport
Wygląda na to, że przygoda Miguela Angela Lopeza z Movistar Team nie potrwa długo. Szef drużyn, Eusebio Unzue, rozważa rozwiązanie obowiązującego do 2023 roku kontraktu z Kolumbijczykiem.
Lopez podpadł na przedostatnim etapie Vuelta a Espana. Dwa dni po zwycięstwie na Alto de Gamoniteiro został za główną grupą i nie potrafił do niej na powrót dołączyć. Około 20 kilometrów przed metą, gdy wiedział, że miejsce na podium wyścigu wypuścił z rąk, samowolnie zrezygnował z dalszej jazdy.
Taka niesubordynacja raczej nie przejdzie bez konsekwencji,
Chcemy nabrać trochę dystansu do tej sprawy, przeanalizować Vueltę i za kilka dni podjąć ostateczną decyzję. Lopez znalazł się w położeniu, którego nie był w stanie rozwiązać i myślę, że to wytworzyło w nim pewien rodzaj frustracji, co doprowadziło do najgorszej możliwej decyzji, jaką było porzucenie wyścigu, po całej pracy wykonanej przez jego kolegów z drużyny. Okazał im wszystkim brak szacunku, plus oczywiście naszym sponsorom i samemu wyścigowi
– stwierdził Unzue w radiu „Onda Cero”.
27-letni Lopez łączony już jest z grupą Astana, w której ponowne rządy objął Aleksander Winokurow. Kolumbijczyk spędził tam sześć pierwszych lat zawodowej kariery, nim przyjął ofertę Movistaru.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS