„Pomnik ‘żołnierzy wyklętych’ czy ‘niezłomnych’ nie powinien powstać nigdy i nigdzie, zwłaszcza w mieście, które jest symbolem absurdu wojny, tragedii pojedynczych i zbiorowych losów. W mieście niemal doszczętnie unicestwionym, zrujnowanym, zrównanym z ziemią, z którego wygnano niemal całą ludność” – napisał w liście do „Gazety Wyborczej” Krzysztof Mieszkowski, poseł KO i członek Nowoczesnej.
CZYTAJ TAKŻE:
— 73 lata temu komuniści zamordowali rtm. Pileckiego. „Ta rocznica jest okazją, żeby przypomnieć wielkie postaci naszej historii”
— Lewacy szargają pamięć o bohaterach! Powiesili tabliczkę „ofiar Żołnierzy Wyklętych”. Wolą czcić stalinowskich oprawców?! WIDEO
Wrocławscy radni – także PO – zdecydowali, że pomnik Żołnierzy Niezłomnych stanie u zbiegu ul. Borowskiej, Dyrekcyjnej i Glinianej. Nie spodobało się to posłowi KO Krzysztofowi Mieszkowskiemu, który postanowił podzielić się swoją opinią z „Gazetą Wyborczą”.
Stanowczo protestuję przeciwko tej decyzji, która uderza w fundamentalny porządek społeczny naszego miasta. Ta szkodliwa idea utrwala bowiem istniejące głębokie podziały będące rezultatem świadomie wypaczanej przez obecny rząd polityki historycznej. Nie można honorować pomnikiem „żołnierzy”, którzy mordowali dzieci i kobiety
— wyraził swoje oburzenie Mieszkowski.
Opinia Mieszkowskiego dla „GW” najwyraźniej okazała się cenna, ponieważ jej fragment zacytowano w weekendowym wydaniu „Wyborczej” (na stronie internetowej była dostępna już 23 maja).
Jak widać, zdaniem posła Mieszkowskiego nie należy honorować polskich bohaterów, walczących o wolną Polskę, bo to „szkodliwa idea”. Co więcej, w niejasny sposób próbuje łączyć Żołnierzy Wyklętych z kwestią zniszczenia Wrocławia w czasie II wojny światowej. Cóż, wyborcy będą mieli okazję ocenić taką postawę posła KO.
tkwl/wyborcza.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS