A A+ A++

O oszukaniu 76-letniej mieszkanki Łabiszyna, o tym, jak w powiecie mogileńskim nie dali się oszukać oraz o spotkaniu policjantów z Kołem Gospodyń Wiejskich „Tonowianki”.

STRACIŁA PIENIĄDZE

We wtorek 27 sierpnia 2024  do policjantów żnińskiego garnizonu zgłosiła się 76-letnia mieszkanka Łabiszyna, która przekazała funkcjonariuszom informację, iż padła ofiarą oszustów. W godzinach popołudniowych na telefon stacjonarny zadzwoniła do niej kobieta podająca się za prokuratora, informując, iż jej krewna brała udział w wypadku drogowym, którego jest sprawcą, za co grozi jej areszt. Dzwoniąca dodała, że istnieje możliwość uniknięcia kary przez sprawczynię rzekomego wypadku, czego warunkiem jest wpłata gotówki.   Niestety 76-latka uwierzyła w całkowicie nieprawdziwą  informację i przekazała kwotę 60 tysięcy złotych osobie, która zjawiła się w jej miejscu zamieszkania podającej się za pracownika Prokuratury.  Trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy czynu i odzyskania utraconych środków pieniężnych.

W MOGILNIE INACZEJ

Na terenie powiatu mogileńskiego jednego tylko dnia, w czwartek 22 sierpnia miały miejsce aż cztery próby wyłudzenia pieniędzy.

Do pierwszej próby doszło o godzinie 13.00. Do 91-latki na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta podająca się za jej wnuczkę. Próbowała w rozmowie wmówić seniorce, że jej córka spowodowała wypadek drogowy i potrzebuje pilnie 150.000 złotych na kaucję, by wyjść z aresztu.

Kolejna próba wyłudzenia miała miejsce około godziny 14.00. Też dzwoniła fałszywa wnuczka i też chodziło wypadek i kaucję. Tym razem od innej 91-latki próbowała wyłudzić 60.000 złotych.

Trzecia próba miała miejsce po godzinie 16.00. Na telefon komórkowy 78-latki zadzwoniły osoby podające się za synową seniorki i funkcjonariusza policji, które twierdziły, że syn kobiety spowodował wypadek drogowy i chcąc opuścić areszt musi dokonać wpłaty w kwocie 240.000 złotych.

Ostatnie w czwartek 22 sierpnia zgłoszenie policjanci odnotowali o 18.30. Oszust podający się za wnuka zadzwonił na telefon stacjonarny 90-latki, twierdząc, że spowodował wypadek drogowy i trafił do aresztu. Aby wyjść na wolność musi wpłacić 170.000 złotych.

Żadna z osób nie dała się nabrać na fałszywego wnuczka, wszyscy o telefonie powiadomili policję, a my piszemy o tym ku przestrodze innych.

SPOTKANIE W TONOWIE

Aby przeciwdziałać sukesom oszustów, dzielnicowi z Komisariatu Policji w Janowcu Wielkopolskim, asp. sztab. Roman Błaszczyk oraz mł. asp. Łukasz Wolny, wzięli udział w spotkaniu zorganizowanym przez Koło Gospodyń Wiejskich „Tonowianki” w świetlicy wiejskiej w Tonowie. Podczas wydarzenia funkcjonariusze poprowadzili zajęcia profilaktyczne dla seniorów, skupiając się na zagrożeniach związanych z oszustwami.

Policjanci szczegółowo omówili metody, jakimi posługują się oszuści, podszywając się pod „wnuczka”, „policjanta”, „prokuratora” oraz innych przedstawicieli instytucji. Wskazali również, jak można uchronić się przed tego typu przestępstwami. Dodatkowo funkcjonariusze zwrócili uwagę na oszustwa konsumenckie, wyjaśniając, jakie techniki manipulacji stosują przestępcy oraz co zrobić w przypadku podpisania niekorzystnej umowy.

PODSTAWOWE ZASADY

Aspirant Michał Robakowski, p.o. oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Żninie przekazał nam następujące zasady postępowania w przypadku rozmów z nieznajomymi osobami.

Pamiętajmy, że zarówno policjanci jak i prokuratorzy  nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy czy wartościowych rzeczy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty.

Nie przekazujmy żadnych pieniędzy nieznanym osobom, również tym podającym się za przedstawicieli różnych instytucji. Oszuści celowo podają się za przedstawicieli zawodów cieszących się społecznym zaufaniem. Dlatego pokrzywdzeni nie podejrzewając złych intencji swoich rozmówców, przekazują informacje, pieniądze, ufając, że po drugiej stronie jest faktyczny przedstawiciel danego zawodu.

Sprawcy często podszywają się m.in. pod analityków finansowych zachęcających do inwestowania, pod pracowników poczty, którzy niby muszą zweryfikować błędny adres do korespondencji czy też pracowników banku informujących o rzekomym zagrożeniu naszych oszczędności. Nie podawajmy swoich danych osobowych i innych, które posłużą w konsekwencji do dokonania oszustw. Bądźmy czujni i nie przekazujmy kodów BLIK za pośrednictwem aplikacji, mediów społecznościowych. Sposoby działania są różnorodne i tylko ogromna czujność może nas uchronić przed nieszczęściem. 

Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na Policję.

zredagował (dk)

Na stacji paliw w Żninie odzyskał saszetkę z gotówką

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułРосіяни не можуть використовувати бронетехніку у Вовчанську: у ЗСУ пояснили причину
Następny artykułТемные частицы. Физики обнаружили скрытое квантовое состояние: почему это важно