A A+ A++

– To jak wystrzał rakiety w kosmos – tak odczyty rosnących w sierpniu tego roku cen mieszkań komentował na gorąco dla „Forbesa” Marcin Drogomirecki, analityk serwisów Morizon i Gratka.

Z krótkimi przerwami dobra passa deweloperów trwa od 2016 roku. W tym czasie indeks cen mieszkań liczony przez Morizon wzrósł aż dwukrotnie. To nawet więcej niż pędzące w zawrotnym tempie płace, przeszło dwa razy więcej niż inflacja, a z giełdą w ogóle nie ma co porównywać: WIG20 w tym okresie wzrósł o rachityczne 6 proc. Pozornie stabilne nieruchomości stały się jednym z najdynamiczniejszych biznesów, które wykreowały niejedną fortunę.

Wystarczy spojrzeć na nasze zestawienie TOP 30 największych prywatnych deweloperów, kontrolowanych wyłącznie przez rodzimych przedsiębiorców. Pierwsza dziesiątka warta jest ponad 10 mld zł, a na szczycie mamy Zbigniewa Juroszka, który ze swoim Atalem zrobił oszałamiającą karierę. Tylko w ciągu minionego roku zwiększył wycenę spółki z 1,1 do 2,7 mld złotych.

Dla zwiększenia skali biznesu Zbigniew Juroszek znacząco poszerza zasięg geograficzny działalności Atalu i wchodzi do mniejszych miast, takich jak Gliwice czy Piotrków Trybunalski.


Dla zwiększenia skali biznesu Zbigniew Juroszek znacząco poszerza zasięg geograficzny działalności Atalu i wchodzi do mniejszych miast, takich jak Gliwice czy Piotrków Trybunalski.


Fot.: Radosław Kazmierczak / Materiały prasowe

Tymczasem, podobnie jak u wielu innych przedsiębiorców, nieruchomości początkowo były dla niego biznesem całkiem pobocznym. Pojawiły się niejako „przy okazji”. Zbigniew Juroszek zaczynał od handlu materiałami, które 30 lat temu z Azji sprowadzał dla takich firm jak Vistula czy Wólczanka. Sporo zarabiał i bardzo dużo oszczędzał, a nadwyżki lokował w kupno własnych magazynów. Pierwszą inwestycję dużej skali przeprowadził pod koniec lat 90. Był to budynek dawnej fabryki skór przy ul. Krakowskiej we Wrocławiu. Na własne potrzeby wystarczało jednak tylko kilka tysięcy metrów powierzchni, a budynek był kilkakrotnie większy. Coś musiał zrobić z nadwyżkową powierzchnią.

– Z wynajmu żyć nie chciałem. Przyzwyczajony byłem do handlowania. Wolałem, jak pieniądz się obraca. Dlatego zdecydowałem, że zamiast biur będę robić mieszkania. To jest produkt, którym można handlować – wspomina.

I tak właśnie zaczął się Atal. Po Wrocławiu przyszła Łódź, a później kolejne miasta. Ekspansja terytorialna była jedną z podstawowych przyczyn, dla których biznes Zbigniewa Juroszka tak mocno się rozwinął.

Deweloperka przez lata była mocno lokalnym zajęciem, związanym z rynkiem gruntów w jednym mieście, bo to dostęp do działek i umiejętność ich zakupu w znacznym stopniu decydowały o ostatecznym sukcesie. Świetnym przykładem pod tym względem jest Invest Komfort. Założona przez Mieczysława Ciomka firma wciąż działa tylko na lokalnym, trójmiejskim podwórku, ale przedsiębiorca zna to podwórko jak nikt inny. Ma więc najlepsze działki, na których mieszkania może sprzedawać naprawdę drogo: po 30–35 tys. zł za mkw., tak jak w przypadku gdańskiego osiedla Botanica. To też sprawia, że z wyceną ponad pół miliarda złotych Invest Komfort znalazł się w pierwszej dziesiątce naszego zestawienia największych prywatnych deweloperów.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTechnologia trafia pod strzechy. Rozwiązania smart home można już kupić w Ikei i… Biedronce
Następny artykułPIJANA BABCIA OPIEKOWAŁA SIĘ 1,5 ROCZNYM WNUKIEM. MIAŁA PONAD 3 PROMILE!