A A+ A++

Przekraczanie dopuszczalnej prędkości to jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. W ręce bytomskich policjantów regularnie wpadają drogowi piraci. Tym razem rekordzista pędził 154 km/h. Przy takiej prędkości stawką nie są nawet najsurowsze grzywny i punkty karne, lecz ludzkie życie i zdrowie.

Kolejny raz policjanci z drogówki zakończyli rajd kierującego, który na drodze urządził sobie tor wyścigowy

Tym razem kierujący przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym aż o 104 km/h. W sobotę późnym popołudniem na ul Miechowickiej stróże prawa zauważyli szybko zbliżające się Audi. Mundurowi zmierzyli jego prędkość. Policyjny radar pokazał wynik 154 km/h. Dodajmy, że sprawca wykroczenia poruszał się w terenie zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Pirat drogowy natychmiast został zatrzymany. Kontrola drogowa dla 36-letniego mieszkańca Tarnowskich Gór zakończyła się 500-złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Dodatkowo lekkomyślny kierowca stracił też prawo jazdy na okres trzech miesięcy.

Mimo zaostrzenia kar (m.in. zatrzymywanie uprawnień za przekraczanie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym) wiele osób nadal jeździ zbyt szybko. Od piątku policjanci bytomskiej drogówki zatrzymali aż 6 praw jazdy kierowcom, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrystyna Janda narzeka na zamknięcie teatrów: “Moja izolacja byłaby koszmarem, gdyby nie sztuka”
Następny artykułZaraźmy się optymizmem! Akcja Domu Kultury