A A+ A++

Mieszkaniec Supraśla podał chorej mamie naleśniki z marihuaną. Sąd skazał go na grzywnę

W trakcie procesu twierdził, że chciał pomóc chorej mamie, ale  ta trafiła do szpitala. Supraślanin zaś na ławę oskarżonych. 28-letni mieszkaniec Supraśla dobrowolnie poddał się karze.

Sąd kazał mu zapłacić 2 tys. 800 zł grzywny, bo był też oskarżony o uprawę konopi indyjskich i wytwarzanie z nich środków odurzających.

Sąd uznał, że łagodna kara grzywny jest karą w tej sytuacji właściwą z uwagi na szczególne okoliczności tej sprawy.

Oskarżony wyjaśniał, że jego matka cierpi na nowotwór piersi i on podając jej marihuanę – za jej zgodą – chciał jej pomóc.

W piątek, (17.01.) tuż po 22.00 białostoccy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Mężczyzna powiedział mundurowym, że jego matka źle się czuje, gdyż zjadła naleśnika z marihuaną.

Okazało się, że oskarżony konopie indyjskie sam uprawiał w doniczkach.

Jeżeli chodzi o pomysł z naleśnikami, ogólnie z gotowaniem – gdzieś tam znalazłem serial właśnie o tym, że ludzie gotują z wykorzystaniem konopi, czytałem na ten temat, z tym że nie sądziłem, że tak to się skończy. Już poniosłem karę, bo czytałem o sobie we wszystkich mediach a w  izbie zatrzymań mówili na mnie naleśnik – wyjaśniał przed sądem oskarżony.

Oskarżony mówił, że żałuje całej tej sytuacji.

Wyrok jest nieprawomocny, jednak uzgodniony przez obie strony.

Białystok. 28-latek przyrządził na kolację naleśniki z marihuaną



Artykuł Mieszkaniec Supraśla podał chorej mamie naleśniki z marihuaną. Sąd skazał go na grzywnę pochodzi z serwisu Podlaskie24.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBożydar Iwanow: Kto na liście kandydatów do uratowania “Górali” z Bielska Białej?
Następny artykułUbytki przychodów w galeriach idą w miliardy złotych. Receptą powrót handlu w niedziele?