– W Buriacji czy Dagestanie, czyli zubożałych rejonach Rosji, wojsko może być jedynym sposobem na zarobienie przyzwoitych pieniędzy – mówi Siegień. – To się im opłaca i daje awans społeczny. Ukraińskie służby wywiadowcze SBU przechwyciły rozmowy kobiet z ich mężami na froncie. One namawiały ich intensywnie, żeby zostali na froncie jeszcze kilka tygodni, bo wtedy do domu trafią poważne pieniądze, od miliona do nawet kilkunastu mln rubli, jeśli żołnierz zostanie ranny. Wysokie są też odszkodowania dla rodzin za śmierć. Jakkolwiek przerażająco to brzmi, to może im się kalkulować. Niestety, świadczy to o moralnym gniciu tego społeczeństwa.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS