A A+ A++

Chodzi o podniesienie prestiżu nieruchomości i usankcjonowanie ceny – tak Tomasz Błeszyński, doradca rynku nieruchomości, kwituje informacje deweloperów, którzy chwalą się inwestycjami. – Liczą się przede wszystkim lokalizacja, otoczenie i usługi.

Od paru miesięcy ceny nieruchomości, zwłaszcza na rynku pierwotnym, rosną jak szalone, a przyczynił się do tego m.in. „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Wsparcie wywindowało ceny mieszkań, na zakup zdecydowały się nie tylko osoby, które korzystają z tego wsparcia, ale i ci, którzy zaciągnęli zwykły kredyt lub wysupłali oszczędności. Wszystkich dopingowała obawa, że oferta mieszkań się skurczy, a ich ceny pójdą w górę. I właśnie połączenie tych grup popytowych spowodowało, że w trzecim kwartale sprzedaż wystrzeliła.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiłkarskie święto na E7
Następny artykułSzczepienie lisów wolno żyjących przeciwko wściekliźnie w dn. 4-15.11.2023