A A+ A++

Puszcza Dulowska to dom dla tysięcy gatunków owadów, gadów, ptaków i ssaków oraz miejsce rekreacji, spacerów, wycieczek rowerowych i treningów dla okolicznych mieszkańców. Ci alarmowali, że od kilku miesięcy trwa tam rzeź drzew. To efekt planu urządzenia lasu na lata 2020-2029.

Drastyczna skala wycinki w Puszczy Dulowskiej

– Na naszych oczach niszczone są zielone płuca! – komentowali kilka tygodni mieszkańcy. Argumenty leśników? Starzejący się las podatny jest na niekorzystne warunki atmosferyczne – silne wiatry, a osłabione drzewa atakowane są przez owady i grzyby. Drzewostan Puszczy Dulowskiej osiągnął też podobno tzw. dojrzałość rębną określoną w planie urządzenia lasu.

Lokalne władze nie miały jednak wątpliwości: chodzi o pieniądze. Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk mówił “Wyborczej”: – Puszcza Dulowska to na terenie naszej mocno uprzemysłowionej gminy jedyny tak duży teren rekreacji. Martwi nas drastyczna skala wycinki, jaka się w niej rozpoczęła, i trudno nie odnieść wrażenia, że jest to działanie obliczone na zyski finansowe, a nie dobro przyrody. Dziś mamy Puszczę Dulowską, a wkrótce będzie to Pustynia Dulowska. 

Pobiegli dla puszczy i wygrali starcie z leśnikami 

Widząc skalę wyrębu, mieszkańcy zaczęli organizować protesty i happeningi. W kwietniu odbył się tutaj bieg pod hasłem „Stop wycince – bieg dla Puszczy”, w którym wzięło udział kilkuset biegaczy. W ostatnią niedzielę bieg odbył się po raz drugi. Po nim Nadleśnictwo Chrzanów podjęło decyzję o ograniczeniu wycinki. Intensywne prace zostaną wstrzymane i rozłożone w czasie.

Jak podaje “Gazeta Krakowska”, na razie nie będą wycinane drzewa wzdłuż głównego duktu puszczy. – Pozostawiony zostanie tam pas lasu o szerokości około 70 m. Ponadto odroczone w czasie na kolejne 8 lat zostaną powierzchnie przewidziane do użytkowania rębnią o powierzchni około 11 ha – tłumaczy “Gazecie Krakowskiej” Ewelina Boruń, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Chrzanów. 

Niestety, nie oznacza to definitywnego końca wyrębu. Drzewa przy głównym dukcie będą wycinane w latach 2030-2039, a zatem w ramach kolejnego planu urządzania lasu. Leśnicy zapewniają, że wycinka nie będzie wtedy już tak szokująca, bo za pasem przeznaczonym do wycięcia wyrosną do tego czasu nowe drzewa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUOKiK: Bezprawne praktyki na parkingach pod marketami
Następny artykułWzruszające złote gody. 18 par małżeńskich z Torunia otrzymało medale od prezydenta miasta