– Poczty nie dostajemy już drugi tydzień – mówi Adam Bolek, burmistrz Białobrzegów. Mówi nie tylko w imieniu swoim i urzędu, ale całego miasta i gminy. Do Białobrzegów nie przychodzą paczki ani rachunki. Mieszkańcy miasta i gminy nie dostają też pism urzędowych. Dlaczego?
Powód do śmiechu
Białobrzegi to niewielkie miasteczko na Mazowszu, 70 km na południe od Warszawy. Ma około 7 tys. mieszkańców, a cała gmina – nieco ponad 10 tys. Spośród nich na dzień 7 kwietnia według danych lokalnego sanepidu kwarantanną domową objętych jest 549 osób – w tym 10 listonoszy i kilkunastu innych pracowników lokalnego urzędu pocztowego i podległej mu poczty w miejscowości Promna.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS