A A+ A++

Tuż po świętach, w poniedziałek, 27 grudnia, w budynku plebanii ewangelicko-augsburskiej w Sycowie odbyło się spotkanie dotyczące zablokowania budowy spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych w Sycowie. Gospodarzami spotkania byli pastor Rafał Miller oraz założyciel grupy „STOP Spalarni w Sycowie” Sebastian Kurzeja.

Temat, jak podkreślali mieszkańcy, zupełnie przypadkowo, wypłynął kilkanaście dni temu po tym, jak jeden z mieszkańców dostał wypowiedzenie dzierżawy działki.

– Po sprawdzeniu planów i studium zagospodarowania przestrzennego znalazłem w BIP-ie informację o konsultacjach społecznych w związku z budową zakładu odzysku energii – mówi Józef Czechowski. – Miasto i burmistrz na ostatniej sesji tłumaczyli, że jest to dopiero początek tego etapu, tej całej inwestycji. Patrząc na to w kategoriach przygotowania tej inwestycji to my jesteśmy na końcu wydawania decyzji środowiskowych. Są już pozytywne opinie inspekcji sanitarnej, Wód Polskich, która została wydana 14 grudnia br. W tej chwili czekamy jedynie na warunki do decyzji, które przekaże Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – mówi mieszkaniec Sycowa.

Co mogą zrobić mieszkańcy?

Teraz mieszkańcy mają dwa kroki. Jeżeli dyrekcja ochrony środowiska wyrazi aprobatę dla tej inwestycji, to jedyną osobą, która może ją zablokować będzie burmistrz, który nie wyda decyzji, powołując się na niezgodność przedsięwzięcia z miejscowym planem zagospodarowania. Jeżeli dyrekcja stwierdzi, że są braki w raporcie lub jest on niezgodny, wtedy proces zostanie zablokowany.

Jacek Prus, sycowski radny mówił, że samorządowcy nie mieli żadnej informacji o tym, że taka inwestycja jest planowana. Prus zwraca też uwagę, że takie instalacje są bardzo niebezpieczne, ze względu na nieprecyzyjne przepisy i niskie kary, jakie nakładane są na przedsiębiorców, którzy nie przestrzegają norm.

– Kiedy usłyszałem, że ktoś chce zlokalizować inwestycję, w której będą spalane odpady, zdałem sobie sprawę, że spaliny, które będą wytwarzane przez spalarnię będą zalegały nad naszym miastem, które otoczone jest wzgórzami ostrzeszowskimi – mówi Sebastian Kurzeja, założyciel grupy „STOP Spalarni w Sycowie”.

Trwa zbiórka podpisów

Mieszkańcy Sycowa już zbierają podpisy, by zablokować budowę spalarni. Obawiają się, że inwestycja będzie miała negatywny wpływ nie tylko na ich zdrowie, ale również na środowisko. Inwestorem jest spółka EMKA S.A., która nabyła jedną z działek w Sycowie.

Gorzkich słów nie krył pastor Miller. – Oszustwo to grzech pierwszy. Gdybyśmy o tym wiedzieli, ktoś miałby z nas taką informację, moglibyśmy dołączyć do konsultacji – mówił, kierując swoją wypowiedź do władz miasta. – Czuję się tymczasem, jak sprzedany człowiek, bo ja głosowałem na burmistrza, który organizuje mi coś, czego nie potrzebuję. To jego podpis zaważy na przyszłości tego miasta.

Burmistrz zabiera głos

Dzisiaj w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie burmistrza Dariusza Maniaka, który odniósł się do wczorajszego spotkania.

– Pod pretekstem wyrażenia sprzeciwu wobec możliwej budowy instalacji przetwarzającej odpady medyczne spotkała się spora grupa ludzi – napisał burmistrz Sycowa. – Znalazły się tam osoby, które były zaangażowane w wiele inicjatyw politycznych podejmowanych przeciwko mnie oraz radnym, z którymi od ponad 3 lat realizujemy ambitny plan rozwoju Sycowa. Obecne były też osoby skazane prawomocnym wyrokiem sądu za zniesławienie oraz tacy, którzy zupełnie bezzasadnie i bezskutecznie donosiły na mnie w przeszłości do organów ścigania.

-Nie mogę pozwolić na kompletnie niezgodne z prawdą i krzywdzące mnie pomówienia, mające na celu obniżenie mojego zaufania wśród mieszkańców – podkreślił Dariusz Maniak. – Chcę zaznaczyć, że każde zniesławienie czy naruszenie moich dóbr osobistych będzie przeze mnie wnikliwie analizowane. Chcę też wyraźnie podkreślić, że w sprawie wyżej wymienionej instalacji nie zapadły żadne wiążące decyzje.

– Jako burmistrz, wraz ze swoimi pracownikami, mamy kontrolę nad procesem wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego typu inwestycji – podkreśla Maniak. – Trwa procedura administracyjna. Od 15 grudnia mogą do niej dołączyć mieszkańcy oraz wszystkie zainteresowane podmioty. Każdy może zabrać głos i zapoznać się z dokumentacją złożoną przez inwestora. Proszę o zaufanie i czas na przeprowadzenie wszystkich określonych w prawie czynności. Syców bardzo dynamicznie się zmienia. Jedną z naczelnych zasad mojego działania jest i zawsze będzie kierowanie się dobrem mieszkańców.



3
/
5
(
1

vote

)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo zrobią USA i NATO? Szef MSZ Ukrainy: To byłoby poniżenie
Następny artykułChcesz oddać krew? Będziesz mógł to zrobić w innym miejscu