A A+ A++

Ostatnie zawirowania w sejmiku województwa boleśnie odczują mieszkańcy powiatu zgorzeleckiego. Opozycyjni radni z Koalicji Obywatelskiej zablokowali dyskusję o włączeniu Zagłębia Turoszowskiego do obszaru wsparcia z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. To bolesny cios dla tej części regionu. Walczy on obecnie o przyznanie tych pieniędzy.

FST jest w założeniu nowym instrumentem finansowym, który ma zapewnić wsparcie obszarom zmagającym się z wyzwaniami społeczno-gospodarczymi wynikającymi z transformacji energetyczno-klimatycznej. FST ma ułatwić m.in. wdrażanie Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 r.

Ten mechanizm finansowania terenów górniczych ma być także przeznaczony dla byłego województwa wałbrzyskiego, ponieważ były tam kopalnie. O kwalifikacji tego regionu zadecydowała chęć wynagrodzenia temu obszarowi skutków niedokończonej transformacji, jakie region ten poniósł w związku z zakończeniem wydobycia węgla w 1998 r.

Zarząd województwa chce doprowadzić do sytuacji, w której będzie możliwość inwestowania tych pieniędzy także dla obszarów kamiennogórskiego i zgorzeleckiego. Niestety Komisja Europejska nie chce się na to zgodzić i argumentuje to potrzebą zamknięcia kopani z dnia na dzień.

Stanowisko zarządu województwa w tej sprawie zostało przyjęte już we wrześniu ubiegłego roku. Radni sejmiku zwrócili się z prośbą żeby uwzględnić także powiat zgorzelecki. Następnie Czesi złożyli skargę na kopalnie w Bogatyni, która będzie rozpatrzona do końca kwietnia. Naszym południowym sąsiadom podobnie jak KE, zależy na tym żeby kopalnia przestała działać z dnia na dzień.

Chcieliśmy wyrazić nowy apel, w którym chcemy żeby Turów znalazł się w funduszu transformacji. Znacząca zmiana wobec stanowiska z zeszłego roku to dodany fragment, że nie chcemy zamykać tego kompleksu z dnia na dzień. Niestety opozycja tego nie przyjęła i jest to związane z pobudkami polityczno-personalnymi. Wiedzą, że gdyby weszło to do porządku obrad to konieczne byłoby powołanie komisji gospodarki. Wiedzą, że nie mają w niej większości i skutkowałoby to odwołaniem ich przewodniczącego komisji w postaci Patryka Wilda.

To polityczna zagrywka, na której będą cierpieć mieszkańcy — powiedział nam wicemarszałek Dolnego Śląska Grzegorz Macko.

Opozycja chce poznać szczegóły rozmów marszałka Cezarego Przybylskiego z premierem Mateuszem Morawieckim…

Próba wprowadzenia prawie takiej samej uchwały jest nieporozumieniem. Jesteśmy za wprowadzeniem pieniędzy z FST, ale to nie od nas zależy. To nie sejmik występuje o te pieniądze tylko rząd. Pytaliśmy marszałka na jakim etapie jest jego rozmowa z Mateuszem Morawieckim. My niczego nie blokujemy tylko chcemy informacji na jakim to jest etapie. Chcemy informacji czy rząd rozmawia z Unią Europejską.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi poza tym, że negocjacje trwają. Kluczem jest podanie daty zamknięcia kopalni — mówi nam w rozmowie telefonicznej radny Koalicji Obywatelskiej Jerzy Pokój.

Zapytany o potencjalne odwołanie przewodniczącego Patryka Wilda stwierdził, że nie będzie tego komentował. Powiedział, że nie można zestawiać tak wielkiego problemu dotyczącego kopalń z odwołaniem jednego, czy drugiego samorządowca. Ocenił, że byłby to temat zastępczy.

Swoje zdumienie wobec sprzeciwu radnych opozycji wyraził także marszałek Cezary Przybylski. W jego ocenie ich zachowanie jest krzywdzące dla mieszkańców subregionu.

Nie rozumiem sprzeciwu radnych Koalicji Obywatelskiej wobec przyjęcia do porządku obrad Sejmiku uchwały o włączeniu Zagłębia Turoszowskiego do obszaru wsparcia z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Takie działanie wyklucza mieszkańców Powiatu Zgorzeleckiego z możliwości otrzymania niezbędnego wsparcia finansowego — komentuje marszałek Dolnego Śląska Cezary PrzybylskiZachowanie radnych Koalicji Obywatelskiej jest szkodliwe dla Zagłębia Turoszowskiego, szczególnie że w tym czasie rząd Republiki Czeskiej złożył do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wniosek o natychmiastowe zamknięcie kompleksu w Turowie. – dodaje.

Kompleks górniczo – energetyczny Turów zatrudnia obecnie około 3500 pracowników. Wraz z pracownikami spółek zależnych oraz podmiotów współpracujących oraz ich rodzinami to około 10-15 tys. osób, których byt zależy od dalszego funkcjonowania kompleksu w Turowie. Natychmiastowe zamknięcie kompleksu może oznaczać załamanie lokalnego rynku pracy i wzrost bezrobocia.

Uchwała, która wyrażała konieczność pilnego wsparcia dla mieszkańców Zagłębia Turoszowskiego, jest bardzo ważna również jako zdecydowane działanie ze strony Samorządu Województwa Dolnośląskiego skierowane do opinii Unii Europejskiej. Dodam ponadto, że w tej sprawie odbyłem pozytywne rozmowy z Premierem sąsiadującej z Dolnym Śląskiem Saksonii. Sprzeciw ze strony radnych Koalicji Obywatelskiej skutkować może dramatem tysięcy mieszkańców zachodniej części Dolnego Śląska, którzy pracują w Zagłębiu Turoszowskim.

Niedopuszczenie do debaty nad tą niezwykle ważną społecznie i gospodarczo kwestią wprost dotyczącą tysięcy Dolnoślązaków uważam za działanie skandaliczne i antyobywatelskie. — dodaje marszałek Dolnego Śląska Cezary Przybylski.

Piotr Krejner
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrategiczne rezerwy. Ile musi być szczepionek w magazynie?
Następny artykułBrytyjskie rakiety celują w polską tarczę przeciwlotniczą