Czy można zrezygnować z wyjazdu samochodem na duże zakupy, w obawie, że po powrocie nie da się przy domu zaparkować? Jak najbardziej – mówią mieszkańcy Koszutki. Mają pomysł, jak to zmienić, ale potrzebują pomocy.
Pani Dorota mieszka w bloku w rejonie skrzyżowania ul. Ordona z Katowicką, blisko al. Korfantego. To wybudowana w czasach PRL-u część zabudowy Koszutki. Budynki są dość blisko siebie, architekci w tamtych czasach nie zaplanowali tu dużej liczby miejsc parkingowych. Tymczasem samochodów przez lata przybyło.
– Sytuację pogarsza fakt, że blisko jest Spodek, Międzynarodowe Centrum Kongresowe i siedziba NOSPR. Podczas wydarzeń w tym miejscu, nasze osiedle jest rozjeżdżane – mówi.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS