Remont ulicy Biesak ma być ujęty w wieloletnim programie inwestycyjnym miasta Kielce na następne lata – zadeklarował prezydent Bogdan Wenta, choć wskazał też na problemy przy realizacji przedsięwzięcia. – Nie odpuścimy, determinacja mieszkańców jest bardzo duża – mówi przedstawicielka społecznej rady mieszkańców.
Petycję, o czym informowaliśmy, przygotowali członkowie społecznej rady mieszkańców.
“Od dziesięcioleci problemy Biesaku są znane władzom miasta i radnym, a mimo to nasza sytuacja się nie poprawia. Czujemy się wykluczeni cywilizacyjnie i lekceważeni przez kolejne ekipy urzędników (…)” – napisali w petycji do władz Kielc mieszkańcy Biesaku. Swoje postulaty przedstawili w sześciu punktach. Domagali się m.in. urządzenia bezpiecznego przejazdu kolejowego, ponieważ obecnie dochodzi do wielu groźnych wypadków z udziałem pieszych. Zaapelowali o budowę chodników i ścieżki rowerowej, kanalizacji i “innych zabezpieczeń przed podtopieniami”, przekierowanie choć jednej linii autobusowej (np. linii nr 24).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS