A A+ A++

W środę Światowa Rada Sportów Motorowych podjęła istotne decyzje dotyczące przyszłości WRC. Wśród wytycznych znalazła się uchwała o rezygnacji z jednostek hybrydowych w samochodach Rally1, po obecnym sezonie.

FIA ma na celu zmniejszenie kosztów udziału w cyklu, w najwyższej klasie, aby przyciągnąć do czempionatu nowych producentów i zespoły. Ostateczny kształt regulaminu technicznego ma być przedstawiony w czerwcu.

– Ogólnie rzecz biorąc, ma to swoje dobre aspekty, ale moim zdaniem nie możemy przyjąć tych wytycznych w całości, w ich obecnym kształcie. Wymagają one dopracowania. Są pewne elementy, które nie zostały w pełni przemyślane – powiedział Jari-Matti Latvala w rozmowie z RallyJournal. – Cieszy fakt, że wreszcie zapadły jakieś decyzje. Rozmowy na ten temat trwały długo.

Czytaj również:

Plany obejmują ograniczenie osiągów samochodów Rally1 w przyszłym roku poprzez różne środki, nie tylko usunięcie jednostki hybrydowej.

– Rezygnacja z napędu hybrydowego to prawdopodobnie rozsądny krok w celu obniżenia kosztów. Natomiast zmiany jeśli chodzi o zwężkę i aerodynamikę nie są tym, czego oczekiwali producenci. To zwiększa ponownie koszty, ponieważ pojazdy te będzie trzeba znów testować – zauważył Fin.

– Wydajność silnika musi zostać dostosowana do różnych ograniczeń. Natomiast jak to wpłynie na samochód, gdy do tego aerodynamika będzie mniej rozbudowana? Moim zdaniem są to niepotrzebne zmiany. Wystarczy usunąć hybrydę, a osiągi od razu spadają o 0,2 sekundy na kilometrze. Ewentualnie można zwiększyć masę pojazdu – wskazał.

Czytaj również:

Dodatkowo planuje się wprowadzenie zupełnie nowych rajdówek od 2026 roku, opartych na założeniach Rally1. Jednakże zastosowana w nich technologia ma być zbliżona do tej używanej w autach Rally2. Moc motoru będzie ograniczona do 330 koni mechanicznych. Cena samochodu ma nie przekraczać 400 tysięcy euro.

W oświadczeniu sugerowano, że powyższe przepisy będą obowiązywać równolegle z wytycznymi Rally1 2025.

Może to prowadzić do wniosku, że nie jest obowiązkowe opracowanie nowego samochodu najwyższej klasy na sezon 2026, a zespoły mogłyby kontynuować używanie tych z kampanii 2025.

– Nie mieliśmy jeszcze okazji omówić nowych przepisów z FIA. Planujemy zrobić to wkrótce. Rozumiem, że reguły z 2025 roku, będą też obowiązywać w 2026, równolegle z nowymi zasadami – przekazał.

Według Latvali Toyota nie planuje budowy nowego samochodu na 2026 rok.

– To nadchodzi zbyt szybko. Pierwotnie nowe auto miało być opracowane dopiero na 2027 rok – wspomniał.

Pozostaje też nieco sceptyczny, czy samochód najwyższej klasy można zbudować za 400 000 euro do sezonu 2027. A reguła sprzedaży rajdówek przez producentów nie jest dla niego jasna.

– Aktualne samochody były bardzo drogie, być może zbyt drogie. Jeśli natomiast cena auta Rally2 wynosi około 300 000 euro, a w przypadku nowych mamy zejść do 400 000 euro za Rally1… Nie jestem pewien wykonalności tego. Być może gdyby docelowa wartość pojazdu Rally1 wynosiła około pół miliona euro, byłoby to bardziej realistyczne – zaznaczył

– Jeśli cena to 400 000 euro i dopuszcza się możliwość sprzedaży rajdówki zaraz po zawodach, to nie rozumiem tej reguły. Samochody tak drogie nie mogą być sprzedawane bezpośrednio z parc ferme – podsumował.

Czytaj również:

Watch: Rali Serras de Fafe 2024

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkańcy ul. Jaremy i Husarii toną w błocie. Urzędnicy mają dla nich radę
Następny artykułDodatkowe 50 linii w ramach funduszu autobusowego na rok 2024