A A+ A++

Określenie „bella Italia” było dla wielu uczestników projektu Praktyki dla Kłodzka II tylko pustym sloganem do momentu, kiedy dzięki udziałowi w programie Erasmus+, mogli przyjechać na miesięczne praktyki do Bolonii. Włoska Bologna, stolica regionu Emilia-Romania, stała na miesiąc domem i miejscem praktyk dla 26 uczniów „kłodzkiej Budowlanki” i dwóch opiekunek.

Trudno jest w kilku słowach oddać charakter i urok tego miasta, korzystamy więc z określeń, którymi posługują się Włosi: Bolonia jest mądra (la dotta), czerwona (la rossa) i tłusta (la grassa). Bywa też określana „la Turitta”. Bolonia uczona, ponieważ znajduje się tutaj najstarszy uniwersytet cywilizacji łacińskiej. Pewnie dlatego chętnie uczyliśmy się tu języka, zawodu i życia.

Bolonia o wielu odcieniach czerwieni z uwagi na kolor budynków i dachów w mieście. Z informacji pozyskanych przez naszych uczniów wynikało to z faktu, iż cegła była najtańszym materiałem. Dla nas czerwona ze względu na wysokie temperatury, które przywitały nas, a do których nie jesteśmy przyzwyczajeni w tym okresie w Polsce. To także jeden z kolorów naszej flagi, która powiewa nad cmentarzem polskich żołnierzy, którzy wyzwolili to miasto.

Życie miasta toczy się pod arkadami, w licznych kawiarniach, barach, restauracjach wypełnionych po brzegi przez mieszkańców, studentów i turystów. Wielokrotnie dawaliśmy się skusić smakowitym zapachom i kosztowaliśmy miejscowych specjałów. Najbardziej znaną potrawą, z której słyną Bolończycy jest ragu alla bolognese, mylnie nazywane u nas sosem bolońskim. Kosztowaliśmy też pizzy, lasagne, piadinę. Najchętniej jednak chłodziliśmy się w upalne dni włoskim gelato. Naszych pracodawców próbowaliśmy zachęcać do poznania polskich smaków. Przygotowaliśmy pierogi, wspólnie delektowaliśmy się smakiem krówek i czekoladek Wedla.

Najbardziej charakterystyczna budowlą, od której zaczęliśmy poznawanie miasta są due torri, dwie krzywe wieże. Miesięczny pobyt pozwolił nam zauważyć podobieństwa i różnice w mentalności Polaków i Włochów. Uwielbiamy dobrze jeść, łatwo wpadamy w gniew, mówimy dużo i głośno, a z czasem do rozmów dołączyliśmy włoską gestykulację.

Włosi wyznają zasadę festina lente, co odbiega od naszego stylu pracy. Miejscowości, z których pochodzimy, pustoszeją po zmroku, włoskie miasta przeciwnie, dopiero wtedy ożywają i wypełniają się roześmianymi ludźmi. Zauważalną różnicę stanowi okazywanie tolerancji wobec drugiego człowieka: sposobu bycia, stylu ubierania się, wyrażania siebie.

Oprócz wspomnień, pamiątek i nawiązanych znajomości zabieramy ze sobą do kraju całe mnóstwo zdjęć z różnych zakątków Włoch, które udało nam się odwiedzić i duży zasób słów z języka angielskiego i włoskiego. Wykorzystamy je na pewno w szkole. Być może w chłodne wieczory z sentymentem wspomnimy propozycje powrotu, które słyszeliśmy często przy pożegnaniu od pracodawców.

Praktyki w Bolonii

Wszystkie przedsięwzięcia, finansowane w ramach programu Erasmus+ dotyczą mobilności młodych ludzi i wymiany doświadczeń, które uczestnicy wykorzystać mogą w przyszłości na rynku pracy. Uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Kłodzku, którzy odbywali praktyki w Bolonii, zostali oddelegowani do zakładów pracy odpowiadających kierunkowi ich nauki. Logistykom i spedytorom zaproponowano pracę w następujących firmach: Radio Sata, Mondo delle Occasioni, Conad, Maisone Navile, Maisone du Monde, Saca, Maresca Fiorentino. Nasili budowlańcy trafili pod skrzydła Edil Energia.

Codzienne obowiązki zweryfikowały to, czego teoretycznie uczą się podczas zajęć zawodowych w szkole. Okazuje się, że wiedza zdobyta na lekcjach przydaje się w wykonywaniu powierzonych zadań. Wyjazd zagraniczny na praktyki to dla naszych uczniów szansa zdobycia cennego doświadczenia zawodowego, poszerzenia wiedzy zdobytej w szkolnej ławce, a przede wszystkim rozwijania kompetencji miękkich, na które pracodawcy zwracają coraz większą uwagę.

Oprócz codziennych obowiązków w pracy młodzi ludzie przechodzili swoistą szkołę życia. Począwszy od samodzielnych dojazdów do pracy, poprzez zakupy i przygotowywanie posiłków, aż po utrzymywanie porządku w mieszkaniu. Jednak to, co najważniejsze, a trudne do zdobycia podczas tradycyjnej edukacji, to komunikacja w języku obcym, rozwiązywanie codziennych problemów, współpraca w grupie i dzielenie się obowiązkami, radzenie sobie ze stresem i tęsknotą, doskonalenie umiejętności personalno-społecznych.

Nasi uczniowie zwracali uwagę, że największą wartością pobytu we Włoszech jest poczucie, że ich kompetencje językowe i społeczne pozwalają im na spokojne funkcjonowanie poza granicami Polski. Projekt uczy zdyscyplinowania, punktualności i odpowiedzialności, daje również szereg ciekawych propozycji zawodowych i radość z przebywania w nowym miejscu.

(Materiał Zespołu Szkół Technicznych w Kłodzku)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłoska kafeteria zamknęła się w centrum Sosnowca. W domu Troppauera działało wiele lokali gastronomicznych
Następny artykułBeach Pro Tour Paryż: Norwegowie lepsi od Polaków w ćwierćfinale