Pola, rozmówczyni dziennikarza Piotra Zielińskiego, potwierdza jednak, że niektórzy mężczyźni nie liczą na nic więcej poza rozmową. “Jak zaczynałam tę pracę, myślałam, że oni będą wchodzić wyłącznie na pokazy. Takie seksualne, typu: cześć, rozbierz się, dziękuję, do widzenia. Część pokazów rzeczywiście tak wygląda, ale druga połowa to coś kompletnie odmiennego. Przychodzą i chcą rozmawiać o seksualności, erotyce, jak im minął dzień. Przychodzą podtrzymywać kontakt, przypomina to relacje koleżeńskie. Duża część wchodzi się wyładować. Brzydko mówiąc: spuścić z krzyża. Ale wielu jest bardzo samotnych. Nie zawsze mają kogoś, z kim mogą porozmawiać na takie tematy. Są to osoby, które mają rodziny, normalny kontakt w pracy, ze znajomymi i tak dalej, ale mimo wszystko wchodzą w świat erotyki, bo tu zostają w jakiś sposób wysłuchani. Tu nie muszą się niczego wstydzić”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS