Tylko trzy razy strażnicy miejscy użyli w ubiegłym roku do kontroli smogu drona. Jedyna osoba, która miała uprawnienia do jego obsługi przebywała na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. W tym roku się to zmieni, jak zapowiada komendant Straży Miejskiej w Elblągu, ponieważ takie uprawnienia ma obecnie już trzech jej pracowników.
Dron ratusz kupił za 40 tys. zł w 2018 roku. Urządzenie zapewnia transmisję danych w czasie rzeczywistym, co pozwala na wskazanie komina, z którego wydobywają się niewłaściwe substancje. Wyposażony jest w czujniki badające jakość powietrza, a z wymiennymi bateriami może unosić się nawet godzinę nad ziemią. W 2021 roku strażnicy miejscy użyli drona tylko trzy razy.
– Dron służy jako element pomocniczy w kontrolach, które są wykonywane na terenach posesji. Jedyna osoba w Straży Miejskiej w Elblągu, która ma uprawnienia do jego wykorzystywania, jest na długim zwolnieniu lekarskim. Nie mieliśmy innej osoby uprawnionej – mówił Marcin Bukowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Elblągu podczas posiedzenia Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych, która odbyła się 15 lutego.
Do obsługi drona niezbędne są odpowiednie kursy ukończone w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Jest to długa procedura.
– Koszt takiego szkolenia to 4 tys. zł. W 2022 roku dron będzie wykorzystywany regularnie. Aktualnie w Straży Miejskiej są trzy osoby, które mają uprawnienia do jego obsługi. Egzamin niedawno zdała strażniczka miejska, z długotrwałego zwolnienia lekarskiego po wypadku wrócił już pracownik, który posiadał te uprawnienia. Mamy też nowego pracownika, który ma skończone kursy w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego – mówił Arkadiusz Kulik, komendant Straży Miejskiej w Elbląg, podczas posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych, która odbyła się 11 marca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS