A A+ A++

Jeden z najbardziej renomowanych ośrodków demoskopijnych na świecie, Pew Research Center, opublikował niedawno wyniki badań socjologicznych pod nazwą „Doświadczenia dorosłych Amerykanów nieposiadających dzieci”. Okazuje się, że w USA wzrasta liczba osób poniżej 50. roku życia, które nie mają dzieci, i które deklarują, że nie chcą mieć ich także w przyszłości. W 2018 roku taką deklarację złożyło 37 proc. respondentów, zaś w 2023 roku już 47 proc.

Skąd się bierze to nastawienie? Bynajmniej nie wynika ono z ograniczeń finansowych. Aż 57 proc. ankietowanych oświadczyło, że nie mają dzieci, bo po prostu nie chcą mieć dzieci. Według nich dziecko jest przeszkodą w prowadzeniu aktywnego życia towarzyskiego, społecznego i zawodowego, zabiera cenny czas na hobby, podróże i zainteresowania, a nawet (bo takich głosów też nie brakowało) stanowi obciążenie dla środowiska naturalnego.

Mylne okazuje się więc przekonanie wielu polityków, że źródłem problemów demograficznych są kwestie materialne. O nieskuteczności ich podejścia przekonuje fiasko programów pronatalistycznych w wielu krajach Zachodu. Mimo zachęt finansowych, ulg podatkowych, tanich kredytów czy dodatków prorodzinnych, nigdzie nie udało się zachować poziomu dzietności gwarantującego reprodukcję pokoleń.

Decydująca jest zatem nie motywacja ekonomiczna, lecz hierarchia wartości. W tej perspektywie dziecko okazuje się mniej warte niż kariera, dobra materialne, wolny czas czy środowisko naturalne. Wiąże się z tym coraz powszechniejsze przekonanie, że mogę mieć satysfakcjonujące, szczęśliwe i spełnione życie, nie posiadając potomstwa.

Przełamanie kryzysu demograficznego nie będzie więc możliwe bez przewartościowania obecnego sposobu myślenia i zmian w świadomości społecznej. Nie da się tego osiągnąć bez przeorientowania kulturowego, które niosłoby ze sobą prymat „być” nad „mieć”, dawania nad braniem, ducha nad materią. W takiej optyce łatwiej jest odkryć sens macierzyństwa, ojcostwa oraz wysiłków i wyrzeczeń podejmowanych dla kogoś, kto wzbogaca nasze życie i pozwala odkryć drzemiący w nas i nieuświadomiony wcześniej potencjał.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEwa Wachowicz: Letnie desery na zimno. Smacznie i szybko
Następny artykułW daleką podróż do Węglińca po przełamanie [LIVE]