A A+ A++

Przerwa między sezonami trwała od października, ale liczba zawodników, różnorodność serii i ciekawych samochodów powinna wynagrodzić kibicom wielomiesięczne oczekiwanie na wyścigi na Torze Poznań. Organizatorzy WSMP dobrze wykorzystali czas między sezonami. Tor Poznań przeszedł kolejne modyfikacje, a najważniejszą z nich jest zamontowanie nowego systemu monitoringu, który pozwala sędziom śledzić przebieg zawodów na każdym centymetrze toru.

– Nitkę toru chwalili najlepsi kierowcy na świecie jak Robert Kubica czy Michael Schumacher, ale cały czas poprawiamy infrastrukturę, bo chcemy, by ten obiekt był jak najlepszą wizytówką. Dlatego w tym roku zamontowaliśmy nowy system monitoringu, który składa się z 69 kamer, więc sędziowanie będzie ułatwione. Poprawi to też bezpieczeństwo na torze, a w planach mamy jeszcze nowe trybuny – mówi Bartosz Bieliński, prezes Automobilklubu Wielkopolski.

Jeszcze więcej pucharów
W dniach 10-13 czerwca na Torze Poznań ścigać się będą kierowcy z różnych części Europy, a szczególnie interesująco zapowiada się rywalizacja w ramach pucharów markowych – takich serii w ramach WSMP jest coraz więcej. W harmonogramie debiutują dwa nowe puchary – Trofeo di Serie, w którym ścigać się będą Fiaty 500 (będzie ich osiem), oraz Mazda MX-5 Cup Poland (siedem samochodów).

W Poznaniu zobaczymy puchary o ugruntowanej już marce. Po mistrzostwo Polski pojadą zawodnicy w ramach najliczniej obsadzonego 318IS Cup PL, gdzie zgłoszono aż 18 aut z broniącym tytułu Marcinem Lempertem na czele. 14 samochodów zobaczymy w Ecumaster Super S Cup, gdzie tytułu broni Bartosz Alejski. Trzeci sezon z rzędu w zawodach wezmą udział kierowcy Toyota Racing Cup – do pierwszego wyścigu zgłoszono sześć aut. Oczywiście, wyścigowy weekend w Poznaniu nie mógłby się odbyć bez kultowego już Maluch Trophy, gdzie rywalizować będzie 13 aut.

Tradycyjnie nie zabraknie też zawodników w najmocniejszych autach klasy GT, których w ramach WSMP wystartuje aż 10, a wśród nich będą dwa Mercedesy AMG GT3, siedem Porsche 911 GT3 Cup oraz Lamborghini Huracan.

Mocna obsada długiego dystansu i międzynarodowe ściganie
Punktem kulminacyjnym soboty będzie pierwszy w sezonie wyścig Mistrzostw Polski Endurance. Rozgrywana w dwugodzinnym formacie rywalizacja w poprzednich sezonach przyciągała ponad 20 aut. I nie inaczej jest w tym sezonie. Aż 28 samochodów zgłoszono do pierwszej rundy MPE, a będzie to okazja by znów podziwiać jedne z najszybszych wyścigowych konstrukcji, czyli Radicale SR 8 w starciu z autami klasy GT3. Mocno obsadzona jest klasa D4 2000, gdzie pojedzie aż dziewięć aut, oraz Ecumaster Super S Cup, w którym zobaczymy aż osiem Mini.

W czerwcowy weekend dodatkowych emocji dostarczą kierowcy startujący w FIA CEZ oraz TCR Eastern Europe. Zagranicznych zgłoszeń jest aż 62, z czego najwięcej w kategorii TCR, gdzie pojedzie aż 18 kierowców. Co ważne, będzie to też szansa do zobaczenia polskich kierowców, koncentrujących się na zagranicznych startach. Marcin Jedliński jest liderem rywalizacji GT zarówno w wyścigach sprinterskich jak i Endurance w ramach ESET Cup oraz FIA CEZ, Jakub Wyszomirski od lat ściga się w kategorii TCR w międzynarodowym towarzystwie.

Wyścigi na Torze Poznań odbędą się z udziałem publiczności.

informacja prasowa

Czytaj również:

akcje

komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolska – Holandia. Gdzie i kiedy oglądać mecz w Lidze Narodów? [TRANSMISJA]
Następny artykułNowa winiarnia z tapas barem powstanie na Winogradach. Tam gdzie smażalnia pączków i lodziarnia