13 października już po raz szósty w Polsce obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Bez Elektrośmieci. Z tej okazji organizacja ElektroEko zaprezentowała w Centrum Prasowym PAP raport na temat wiedzy i postaw Polaków względem elektroodpadów. Czy wiecie, że w tym roku każda osoba na świecie wygeneruje średnio 8 kg elektroodpadów?
Tegoroczna edycja wydarzenia przebiega pod hasłem „Do recyklingu oddaj wszystko, co na baterie albo z wtyczką”, i ma na celu zwrócenie naszej uwagi na kwestię „niewidzialnych” elektrośmieci – przedmiotów elektronicznych, których nie kojarzymy jako elektroodpady, w związku z czym nie są przekazywane do recyklingu. Do tej grupy odpadów zalicza się np. urządzenia do pielęgnacji ciała, zabawki elektroniczne, słuchawki, myszki, e-papierosy, czujniki dymu, rowery i hulajnogi elektryczne, piloty, powerbanki, pendrive’y czy po prostu zasilacze i ładowarki.
– Międzynarodowy Dzień Bez Elektrośmieci to dzień, w którym mówimy o temacie niezwykle ważnym z punktu widzenia naszej krajowej gospodarki, ale też z perspektywy skali globalnej. Procent odzysku elektrośmieci jest bardzo niski, powoduje to ogromne zanieczyszczenie środowiska i uderza w zdrowie ludzi, którzy w nieodpowiedni sposób się tymi odpadami zajmują. Trzeba to zmienić – podkreślała Maria Andrzejewska, dyrektor generalna UNEP/GRID-Warszawa (ośrodek afiliowany przy United Nations Environment Programme, UNEP [Program ONZ ds. Środowiska]).
Z szacunków ONZ wynika, że w 2023 roku każda osoba na świecie wygeneruje średnio 8 kg elektroodpadów. Oznacza to, że na całym globie zostanie wytworzonych około 61 mln ton elektrośmieci. Niestety, tylko niespełna 18 proc. tych elektronicznych odpadów zostanie właściwie zebranych, przetworzonych i poddanych recyklingowi.
ElektroEko to jedyna organizacja odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego w Polsce, działająca na zasadach not for profit. W imieniu swoich klientów – producentów i importerów sprzętu elektrycznego i elektronicznego – organizuje zbiórkę, odbiór, przetwarzanie, odzysk i recykling zużytych urządzeń. Organizacja prowadzi też nieodpłatnie punkty zbierania elektrośmieci, a także udostępnia usługę odbioru dużych elektrośmieci bezpośrednio z domów mieszkańców. Od początku istnienia systemu zbierania ZSEE w Polsce, ElektroEko jest niekwestionowanym liderem w zbiórce elektrośmieci.
– Od 2006 roku zebraliśmy już 1,5 miliona ton elektroodpadów, co stanowi ponad 40 proc. sprzętu pozyskanego w Polsce. Przez te wszystkie lata objęliśmy swoimi działaniami edukacyjnymi ponad 10 mln osób. Prowadzimy największy program edukacyjny dla placówek oświatowych, a od sześciu lat jesteśmy krajowym koordynatorem Międzynarodowego Dnia Bez Elektrośmieci – mówił Grzegorz Skrzypczak, prezes ElektroEko.
Jednym z głównych celów ElektroEko jest doprowadzenie do praktycznej realizacji założeń gospodarki obiegu zamkniętego. Czyli wykorzystywania surowców powstałych z recyklingu zużytego sprzętu do ponownej produkcji. ElektroEko ma w realizacji tych założeń potężnego sojusznika, jakim jest UNEP/GRID-Warszawa.
– Musimy skutecznie wdrażać zasady obiegu zamkniętego w sektorze elektroodpadowym. Powinniśmy dążyć do współdziałania różnych podmiotów, począwszy od punktów zbiórki, po warsztaty naprawcze i organizacje branżowe. Tu dochodzimy też do kwestii zatrzymania tego sprzętu w obiegu, czyli nieoddawania go w momencie, kiedy przestaje być nam potrzebny, ale jeszcze działa. Zawsze możemy go przecież przekazać komuś innemu – tłumaczyła Maria Andrzejewska.
Przy okazji spotkania zapowiadającego Międzynarodowy Dzień Bez Elektrośmieci, organizacja ElektroEko zaprezentowała raport z badania „Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny. Wiedza i postawy w Polsce”. Zostało ono przeprowadzone na reprezentatywnej grupie 1000 osób przez GfK Polonia.
– Okazuje się, że 75 proc. respondentów posiada jakąś wiedzę na temat postępowania ze zużytym sprzętem. Kiedy robiliśmy poprzednie badanie w 2019 roku, było to zaledwie 40 proc. Te ostatnie cztery lata były więc niezwykle efektywne, jeśli chodzi o rozszerzanie tej wiedzy – podkreśla Grzegorz Skrzypczak.
Ponadto 65 proc. ludzi w Polsce wie, gdzie może oddać zużyty sprzęt, podczas gdy w poprzednim badaniu było to 47 proc.
– Jeśli chodzi o miejsca zbiórki, nasze doświadczenia w tym zakresie są w Polsce różne. Są takie regiony, gdzie nie ma większych przeszkód, żeby takie miejsca organizować, a wręcz robimy to z gminami czy miastami, tutaj sztandarowym przykładem jest Warszawa – mówił prezes ElektroEko.
Według niego z badań wynika również, że w Polsce skraca się cykl życia produktu. Sprzęt, który trafia do zbiórek, jest młodszy niż kilka, kilkanaście lat temu. I jest go zdecydowanie więcej niż w przeszłości.
– Jeśli ludzie wiedzą, jak się pozbywać zużytego sprzętu, stymuluje to inwestycje w branży elektroodpadów. Na tę skalę inwestycji, jaką obecnie obserwujemy, czekaliśmy przez wiele lat. Widzimy, że w Polsce zaczynają powstać laboratoria, które pracują nad uszlachetnianiem surowców pochodzących z przetwarzania. To dobry kierunek, bo jeszcze do niedawna większość tych przetworzonych surowców wyjeżdżała z naszego kraju – mówił Grzegorz Skrzypczak.
Komentując wyniki raportu Robert Chciuk, dyrektor departamentu gospodarki odpadami w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, stwierdził, że ,,zarówno urządzenia, jak i sprzęt elektryczny stanowią nieodłączną część współczesnego życia. Jednak odpady, które generują, przyczyniają się do zaśmiecania środowiska”.
– Zbiórka używanego i zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego jest niezwykle istotna z punktu widzenia rozwoju sektora gospodarki o obiegu zamkniętym i przyczynia się do zwiększenia ponownego użycia i zapobiegania powstawaniu odpadów, co jest niezwykle istotne w ograniczaniu wydobycia zasobów naturalnych, ale też ograniczenia kosztów eksploatacji złóż – powiedział Robert Chciuk.
Według niego, jedynie skuteczna edukacja w zakresie postępowania i możliwości zwrotu będzie miała kluczową rolę w zwiększeniu poziomu zbiórki ZSEE.
– Zaprezentowany raport przedstawia obszary, w których wymagana jest dalsza praca, a także wskazuje rodzaje sprzętu, przy których zmiana postawy może przynieść większy wzrost poziomu zbiórki. W mojej ocenie wyniki badania mogą być przydatne zarówno dla administracji jak i tzw. branży sprzętowej – podsumował przedstawiciel ministerstwa.
Prezentacja z konferencji do pobrania tutaj.
źródło informacji: PAP MediaRoom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS