Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew opublikował na Telegramie skandaliczny wpis, w którym postanowił udowodnić, że Kijów jest… rosyjskim miastem. Stwierdził przy tym, że w „insektarium w Kijowie” rozmnażają się „różne karaluchy”, które „grożą powrotem Krymu”. Następnie zaprezentował kilka, jak sam stwierdził, „bezspornych faktów”.
„Kijów jest stolicą starożytnej Rusi. Kijów to duże małorosyjskie miasto w Imperium Rosyjskim. Kijów jest republikańską stolicą ZSRR. I wreszcie, Kijów to po prostu rosyjskie miasto, w którym ludzie zawsze myśleli i mówili po rosyjsku” – stwierdził Miedwiediew. I zasugerował, że Rosja zamierza zdobyć ukraińską stolicę. Tymczasem ukraińskie media zauważają, że Kijów powstał w V wieku, a Moskwa dopiero w XII.
Miedwiediew porównuje Rosję i Ukrainę
Miedwiediew od początku wojny publikuje na swoim Telegramie skandaliczne wpisy. Gdy Ukraińcom udało się wyzwolić Chersoń, napisał, że „pojęcie suwerenności terytorialnej naszego kraju nie zniknęło” i „wszystko wróci do domu, do Federacji Rosyjskiej”. Kolejny wpis Miedwiediew zamieścił dzień później. Zgodnie z linią kremlowskiej propagandy stwierdził, że Rosja „chroni swoich obywateli”. „Rosja odzyskuje i będzie odzyskiwać rosyjskie ziemie. Ten proces będzie trwał” – zapowiedział.
„Rosja z powodów oczywistych dla wszystkich rozsądnych ludzi nie wykorzystała jeszcze całego swojego arsenału. I nie uderzyła we wszystkie możliwe cele wroga. I to nie tylko z naszej wrodzonej ludzkiej życzliwości. Wszystko ma swój czas” – stwierdził Miedwiediew. „Rosja prowadzi działania bojowe, starając się w jak największym stopniu ratować życie naszych żołnierzy i ludności cywilnej. Nasi wrogowie nie liczą się z życiem swoich żołnierzy i cywilów. To ogromna moralna różnica między nam” – ocenił.
Czytaj też:
Przewrót na Kremlu? Służby obawiają się wykorzystania… hipnozyCzytaj też:
Rosjanie wystrzelili blisko 100 rakiet. Dyrektor CIA był wtedy w Kijowie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS