A A+ A++

Microsoft zgodnie z harmonogramem, czyli sześć tygodni po premierze poprzedniego wydania udostępnił najnowszą, stabilną wersję Edge oznaczoną numerem 87, która zawiera interesujące rzeczy. Pierwsza dotyczy Internet Explorera i okazuje się, że strony niezgodne ze starszą przeglądarką producenta będą automatycznie przekierowywane do Microsoft Edge, gdzie skorzystamy z trybu emulacji IE. Dotyczy to tylko wybranych witryn, więc zmiana nie oznacza konieczności porzucenia starszego programu. Ponadto w wersji stabilnej nie zapomniano o domyślnie aktywnych opcjach zakupowych (o czym wspominaliśmy już wcześniej), które wybierają dla nas wyselekcjonowane okazje czy udostępniają kupony rabatowe. Do analizowania platform sprzedażowych jest wykorzystywana wyszukiwarka Bing i co istotne robi on to samoczynnie w momencie, gdy ktoś wchodzi do danego sklepu internetowego.

Microsoft udostępnił przeglądarkę Edge w stabilnej wersji oznaczonej numerem 87.

Od teraz z tego skorzystają również odbiorcy korporacyjni. To jednak nie wszystko, ponieważ dodano nową stronę Enterprise New Tab Page (NTP) pokazującą domyślnie nieaktywne rzeczy związane z pracą bazując na danych z Office 365 i Microsoft Search obsługiwanego przez Bing. Z innych rzeczy dodano kilka elementów związanych z bezpieczeństwem, urządzeniami peryferyjnymi, obsługą klawiatury w zakresie dokumentów PDF oraz ogólnymi ustawieniami drukowania. Dodatkowo domyślnie włączonym jest ClickOnce pozwalający tworzyć aktualizacje oprogramowania dla Windowsa, które można instalować oraz odpalać podczas aktywności. Zaimplementowano także nowe funkcje prywatności w trybie Kiosku w efekcie pomogą one zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników.

Mowa m.in. o czyszczeniu danych przy zamykaniu czy usuwaniu niepotrzebnych plików. Microsoft Edge według statystyk NetMarketShare utrzymał w październiku drugą pozycję wśród najpopularniejszych przeglądarek mając 9,71 proc. udziałów. Liderem niezmiennie pozostaje Google Chrome – 69,53 procent udziałów z kolei podium zamyka Firefox – 7,15 procent udziałów w rynku. Nic więc dziwnego, że gigant z Redmond chce za wszelką cenę przekonać użytkowników do porzucenia Internet Explorera i przesiadki na nowsze rozwiązania. Jednak starsza przeglądarka podobnie jak wysłużony Windows 7 ciągle ma zwolenników, którzy z różnych względów nie chcą migrować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKornelia Moskwa: Dążymy do jednego celu
Następny artykułNadal nauka zdalna, ferie w jednym terminie w całej Polsce