Roman Krawczenko i Ryszard Karczmarski zaprezentowali w Galerii Pod Arkadami wystawę „Trzy sonety”. To dwa różne spojrzenia na Krym: klasyczne, czarno-białe ujęcia i barwne, bardziej poetyckie, dzięki zastosowaniu camera obscura, dopełnione również innymi pracami. Obaj artyści wybrali się w podróż śladami Adama Mickiewicza, zainspirowani ponadczasowymi „Sonetami krymskimi”. – Był czas, żeby spokojnie te sonety poczytać, wejść w klimat danego miejsca, zgłębić temat i bardzo ubolewam, że nie udało się nam kontynuować tego projektu, ale mam nadzieję, że jeszcze do tego dojdzie – podkreślał Ryszard Karczmarski.
Ryszard Karczmarski, członek rzeczywisty Związku Polskich Artystów Fotografików, znany jest z wieloletniej i bardzo wszechstronnej działalności fotograficznej. Łomżyńscy miłośnicy fotografii mieli okazję oglądać jego prace podczas ubiegłorocznej wystawy poplenerowej „Polaryzacje”.
Roman Krawczenko, historyk, fotografik i członek honorowy Związku Polskich Artystów Fotografików, przybył do Polski z Ukrainy. Jako pierwszy w tym kraju przywrócił i używał XIX-wieczną technikę mokrego kolodionu, z powodzeniem stosuje ją również w Polsce. Dawne techniki fotograficzne fascynują również Ryszarda Karczmarskiego, tak więc współpraca obu artystów była właściwie tylko kwestią czasu. – Moja znajomość z Romanem trwa już jakieś 15 lat – opowiadał Ryszard Karczmarski. – Pracował w Lublinie, w telewizji jako operator kamery i jako jeden z pierwszych promował tutaj technikę mokrego kolodionu. Tak się poznaliśmy, bo prowadzę w Chełmie autorską galerię fotografii Atelier. Zaprosiłem Romana z jego wystawą, zaprzyjaźniliśmy się i zaczęliśmy snuć plany wspólnych działań fotograficznych. Pierwszym takim projektem było fotografowanie miejsc związanych z „Sonetami krymskimi”.
Udało się sfinalizować tę wyprawę w roku 2012, kiedy to Ryszard Karczmarski odwiedził Romana Krawczenko w Bakczysaraju. – Mieszkałem na Krymie do roku 2014, pracowałem jako konsultant naukowy w pałacu chana w Bakczysaraju – mówił Roman Krawczenko, dodając, że wielokrotnie zdarzało mu się oprowadzać śladami Mickiewicza turystów z Polski, a niektóre miejsca, gdzie bywał poeta, dzieliło od jego domu raptem pół godziny spacerkiem. – Ryszard przywiózł ze sobą „Sonety krymskie”, chodziliśmy więc, czytaliśmy i fotografowaliśmy.
Efekt końcowy tego projektu to szereg nieoczywistych zdjęć. Klasyczne, czarno-białe ujęcia to dzieło Romana Krawczenko. Kolorowe, bardziej poetyckie, zrobił, dzięki camera obscura z brytyjskiej firmy Roberta Rigby’ego, Ryszard Karczmarski, wykorzystując kasety z kolorowym filmem formatu 6×12, co zapewniało bardzo dużą jakość.
– To nieprodukowany już negatyw Fuji Reala, dlatego nie da się powtórzyć tych ujęć w takiej formie; zarówno z powodów technicznych, jak też dlatego, że na Krymie trwa wojna – podkreślał artysta.
Jednocześnie robił dokumentację odwiedzanych miejsc analogowym Hasselbladem, czego efektem są czarno-białe zdjęcia, ale inaczej ujęte, również w kontekście kompozycji, co daje ciekawy kontrast w zestawieniu z fotografiami otworkowymi. Z racji podziału Galerii Pod Arkadami na dwa pomieszczenia było możliwe zaprezentowanie również innych prac Romana Krawczenko. Tajniki dawnych technik fotograficznych zaczął zgłębiać jeszcze na Krymie, co wiązało się również z jego pracą. Najbardziej zaciekawił go mokry kolodion, czego efektem były zdjęcia na szkle, w tym dwa, prezentowane na wystawie, portrety krymskich Tatarów, wykonane w technice ambrotypii, pozytywowej odmianie mokrego kolodionu. Zaczął też eksperymentować, wykorzystując metodę czernienia srebra, czego efektem są zdjęcia wykonane na różnym tle, również prezentowane na wystawie. To z kolei jego autorska metoda lublintone, którą zaczął rozwijać po osiedleniu się w Lublinie, gdzie prowadzi Warsztat Fotograficzny Warsztatów Kultury, skoncentrowany na dawnych i unikalnych technikach fotograficznych.
Jak podkreślają obaj twórcy liczą, że uda im się wrócić do projektu „Trzy sonety”, kiedy już sytuacja na Krymie unormuje się – póki co dotychczasowe efekty ich pracy można oglądać w Galerii Pod Arkadami MDK-DŚT na Starym Rynku do 14 stycznia przyszłego roku.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: MDK-DŚT
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS