– My tutaj tylko towarzysko, na papierosa – uśmiechnął się wiceprezes Wojciech Cygan, który po godz. 11 wraz z wiceprezesem Adamem Kaźmierczakiem pojawili się pod siedzibą PZPN przy ul. Bitwy Warszawskiej w Warszawie. Kilka minut później związek opublikował komunikat, że wygasający wraz z końcem roku kontrakt Czesława Michniewicza nie zostanie przedłużony.
– Już dawno tutaj nie ma selekcjonera – rozpędzał dziennikarzy Jakub Kwiatkowski. Rzecznik kadry był jedynym, który w czwartek przed południem pojawił się pod siedzibą związku, odpowiedział na kilka pytań i podsumował ostatnie miesiące pracy z Czesławem Michniewiczem.
– W ubiegłym tygodniu selekcjoner Czesław Michniewicz odbył kilka spotkań z prezesem, z wiceprezesami i z zarządem PZPN. Podsumował wynik sportowy osiągnięty na mundialu w Katarze, ale także aspekty organizacyjne podczas naszego pobytu w Katarze. Po tych spotkaniach zarząd dokonał analizy, odbył szereg rozmów i w czwartek w godzinach porannych doszło do kolejnego spotkania z selekcjonerem, po którym zapadła decyzja, że PZPN nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu z Michniewiczem – tłumaczył ostatnie dni Kwiatkowski.
Kto będzie przyszłym selekcjonerem reprezentacji Polski?
Te w PZPN były gorące. Szczególnie zeszły czwartek, kiedy Michniewicz odpowiadał na pytania całego zarządu, ale też m.in. Dariusza Mioduskiego, a więc prezesa i właściciela Legii oraz doradcy Kuleszy.
Kwiatkowski w czwartek nie chciał odnosić się do tego, czy to tzw. afera premiowa miała jakikolwiek wpływ na decyzję o rozstaniu z Michniewiczem. – My na pewno chcielibyśmy jako PZPN podziękować Michniewiczowi za ostatnie 11 miesięcy pracy z reprezentacją Polski. Od strony sportowej wyniki bronią selekcjonera. Zrealizował cele, które przed nim zostały postawione, czyli awansował na mundial, po raz pierwszy od 36 lat na tym mundialu wyszedł z grupy, utrzymał też drużynę w elicie Ligi Narodów. Ale ostatnie rozmowy i wizja PZPN, w którym kierunku powinna kroczyć reprezentacja Polski i jak powinien wyglądać rozwój tej drużyny, sprawiły, że trzeba było podjąć trudną decyzję. Bo to naprawdę była trudna decyzja – przekonywał Kwiatkowski.
Rzecznik kadry w czwartek dziękował Michniewiczowi za ostatnie miesiące i dodawał, że wierzy w to, iż szybko znajdzie nową pracę. – To doświadczony szkoleniowiec – podkreślał Kwiatkowski, ale nie potrafił odpowiedzieć na najważniejsze pytanie, czyli kto poprowadzi kadrę w marcowych eliminacjach do mistrzostw Europy.
– Kiedy poznamy nowego selekcjonera? Nie chciałbym tutaj nic deklarować ani obiecywać, by później nie stać się niewolnikiem swoich słów. Na pewno chcemy podjąć dobrą i mądrą decyzję. Zależy nam na tym, by nowy trener gwarantował rozwój tej reprezentacji, ale też osiągał cele, które przed nim zostaną postawione – zakończył Kwiatkowski.
Polska walkę w eliminacjach do Euro 2024 zacznie w marcu. Na początek zagra na wyjeździe z Czechami (24 marca) i u siebie z Albanią (27 marca). Pozostali grupowi rywale to Mołdawia i Wyspy Owcze. Na ME awansują dwie drużyny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS