Zakończyła się saga z udziałem nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Cezary Kulesza w ostatni dzień stycznia zaprezentował nowego trenera polskiej kadry narodowej. Został nim Czesław Michniewicz. Wybór ten wywołał mnóstwo kontrowersji. Zawrzało również na samej konferencji prasowej, kiedy zarówno Kulesza i Michniewicz usłyszeli pytania o niewyjaśnioną do tej pory przeszłość nowego selekcjonera i kwestię jego 711 połączeń z “Fryzjerem”.
Mateusz Borek proponował Michniewiczowi wspólne komentowanie meczów na mundialu
Wybór Michniewicza był szokiem dla wszystkich obserwatorów. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że pracę otrzyma Adam Nawałka. Były selekcjoner Polaków tak naprawdę dwukrotnie był blisko objęcia tej posady, ale ostatecznie wybór padł na Michniewicza. Jego nazwisko w kontekście kadry było rozpatrywane tylko na samym początku całej sagi, czyli niedługo po dezercji Paulo Sousy.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!
Mocno zaskoczony mógł czuć się m.in. Mateusz Borek. Współwłaściciel “Kanału Sportowego” i komentator TVP Sport zdradził, że proponował już nawet Michniewiczowi wspólne komentowanie meczów na mundialu w Katarze.
“Kilkanaście dni temu, po tym jak dostałem zielone światło od szefa TVP Sport Marka Szkolnikowskiego, zaproponowałem Czesławowi Michniewiczowi komentowanie meczów na mundialu w Katarze. Kilka dni temu praktycznie przesądzone było, że kadrę poprowadzi Adam Nawałka, który rozpoczął kompletowanie sztabu kadry i przygotowania do meczu z Rosją. 1 stycznia w Hotelu Arłamów podczas Gali Noworocznej Kanału Sportowego Czesiu wskazał Adama jako tego, który powinien poprowadzić kadrę w barażach. W piłce jednak wszystko szybko się zmienia. A wczorajszy news czy pewna sytuacja, to dziś już stara i nieaktualna informacja. Prezes PZPN Cezary Kulesza postanowił powierzyć trudną misję awansu na mundial trenerowi Michniewiczowi. Może w tej sytuacji uda się namówić Adama na wspólne komentowanie? Trzymajcie kciuki za kadrę. Turniej bez nas, to inny turniej. Inne emocje i inny wymiar” – napisał Borek na swoim koncie na Instagramie.
Czesław Michniewicz ma nieco ponad 50 dni na przygotowanie się do pierwszego meczu barażowego, w którym reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Rosją. To spotkanie odbędzie się 24 marca. Jeśli Polska wygra, to w decydującym o awansie na MŚ meczu zagra ze zwycięzcą pary Szwecja – Czechy. Jeśli Michniewicz pozostanie na stanowisku po barażach, to jego kolejnymi meczami będą czerwcowe i wrześniowe starcia w Lidze Narodów. Polska zagra w grupie czwartej pierwszej dywizji z Belgią, Holandią oraz Walią (najlepsza drużyna awansuje do turnieju finałowego, najsłabsza spadnie do dywizji B).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS