Czwartkowa potyczka była jednym z ostatnich i najważniejszych sprawdzianów biało-czerwonych przed zbliżającym się mundialem w Katarze. Wybrańcy trenera Michniewicza – zdaniem niego – zawiedli.
Zwłaszcza przed przerwą zagrali bardzo słabo. W przerwie oczekiwaliśmy na zmiany, wzmocnienie ataku, bo Robert Lewandowski został zupełnie wyłączony z gry, odcięty od podań. Przez 90 minut nie miał ani jednej pozycji, z której mógłby oddać strzał, dlatego potrzebny był na boisku Arkadiusz Milik. Szkoda, że nie wykorzystał bardzo dobrej okazji, bo wtedy wynik mógłby być korzystniejszy. Z drugiej strony jedna okazja bramkowa w meczu u siebie to bardzo mało. Trener ma powody do niepokoju, bo koncepcja na ten mecz nie wypaliła – powiedział PAP Engel.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS