Tomasz Adamek to jeden z najlepszych polskich pięściarzy w historii. Stoczył aż 59 walk – w 53 triumfował. Ostatnio zdecydował się na nowe wyzwanie i wkroczył do świata freak fightów. W minioną sobotę zadebiutował na gali Fame MMA 21 i zmierzył się z Patrykiem “Bandurą” Bandurskim. Adamek pokazał się ze świetnej strony i po jednogłośnej decyzji sędziów pokonał rywala.
Skandal z udziałem Adamka. Michalczewski nie gryzie się w język
Po walce doszło do skandalu. Adamek chciał wrócić do Stanów Zjednoczonych, ale został wyprowadzony z samolotu i stwierdził, że obsługa lotu uważała, że jest pijany. A ponadto miał zachowywać się agresywnie i wyzywać stewardessy. Pięściarz całkowicie zaprzeczył tym doniesieniom i był wściekły przez to, jak go potraktowano. Obie strony przedstawiały własne wersje wydarzeń. Jednak według informacji Straży Granicznej, do których dotarło Sport.pl, w krwi Adamka wykryto 1,22 promila alkoholu.
Cała sytuacja wywołała wielkie poruszenie w świecie sportów walki. Suchej nitki na Adamku nie zostawił Dariusz Michalczewski, który ostro skrytykował pięściarza za jego zachowanie. – Tak nie można się zachowywać. Nigdy! Ja bym się tak nigdy nie zachował, a mam znacznie więcej sukcesów niż Adamek. To kiepska reklama dla boksu, choć on teraz nie jest bokserem, a bardziej celebrytą, skoro walczy na galach freak. Może był zmęczony, może sfrustrowany, że nie wygrał przed czasem z youtuberem, ale nawet jeśli, to nic go nie tłumaczy. Powinien uszy schować po sobie, kupić wielkie bukiety paniom, które obraził, i je gorąco przeprosić. Tomek, błagaj o przebaczenie! – powiedział w rozmowie z “Faktem”.
Co teraz czeka Adamka? “Wiadomo, że to nie koniec, bo Adamek podpisał kontrakt z Fame MMA na dwie walki. Drugą – jeszcze nie wiadomo z kim – stoczy najprawdopodobniej jeszcze w tym roku” – pisał Bartłomiej Kubiak, dziennikarz Sport.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS