22 minuty temu
Michał Kwiatkowski, wygrywając w niedzielę Amstel Gold Race nie tylko dał naszemu kolarstwu największy sukces od co najmniej kilku miesięcy. Udowodnił też, że wielkich mistrzów nigdy nie wolno skreślać – nawet, gdy znajdą się na sporym zakręcie.
Mistrz świata z Ponferrady (2014) od zawsze pewny jest swojej siły – nawet wtedy, gdy z pozoru nie idzie. Tak było też w tym roku. Z powodu przymusowych przerw oglądaliśmy go w akcji sporadycznie, a gd … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS