A A+ A++

„Opozycja powinna przynajmniej nie przeszkadzać. Mamy jednak totalną opozycję” – powiedział Michał Karnowski w programie „Gość Wiadomości”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Musimy to zobaczyć w całej jasności i wyciągnąć wnioski: dla europejskiej lewicy płynna płciowość jest ważniejsza niż życie i zdrowie Europejczyków

Dziennikarz tygodnika „Sieci” mówił o decyzji wojewody mazowieckiego, by do szpitala na Solcu wprowadzić komisarza, który przejmie zarządzanie placówką.

To jest sytuacja dramatyczna. Mamy poważny stan, jeśli chodzi o sytuację epidemiczną i żaden zasób, który może być lepiej użyty, by chronić zdrowie i życie Polaków, nie może nie być wykorzystany. Rząd sięga po wszelkie rezerwy

– mówił Karnowski.

Odniósł się też do wypowiedzi przedstawicieli warszawskiego ratusza.

To była opowieść o jakimś pisowskim agencie, który niemalże wbił się w samorządowy szpital i uniemożliwiał przeprowadzenie operacji jego pełnego uruchomienia. Nie było to specjalnie przekonujące. Możemy ufać ministrowi Niedzielskiemu i rządowi, że mają dobre rozeznanie co do tego, które z tych placówek uruchamiane. Chodzi o personel. Rząd zapewnił wszystko pozostałe. Jest sprzęt, są pieniądze. (…) Najłatwiej powiedzieć „nie ma” i patrzeć co zrobi rząd

– stwierdził Michał Karnowski.

W imieniu Polaków zaapelowałbym do opozycji i samorządów, by odłożyć na bok politykę. Opozycja powinna przynajmniej nie przeszkadzać. Mamy jednak totalną opozycję. To dość przerażający wniosek, ale musimy sobie powiedzieć, że ta totalność przełożyła się na temat, który zagraża naszemu życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu ekonomicznemu. (…) Szukają kija, by uderzyć rząd pod byle pretekstem

– dodał.

Zwrócił też uwagę na pewne niebezpieczne praktyki po stronie przeciwników rządu.

Ci, którzy śmiali się, szydzili i wzywali do likwidacji szpitali tymczasowych, chcieli na Polskę sprowadzić ogromne nieszczęście

– powiedział.

Śmierć po marszu

Przypomniał też, że polityka rządu ws. koronawirusa była atakowana z dwóch stron.

Z jednej strony, pod sztandarami lewicy, potężne marsze, które zabiły wiele osób, a z drugiej strony, pod sztandarami bardzo narodowymi, wzywanie przedsiębiorców, by się otworzyli. (…) Chybotano tą łódką na różne strony, a jednak jej nie wywrócono

– mówił Michał Karnowski.

mly/TVP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDuda pisze do Bidena: Reżim w Mińsku atakuje polską mniejszość z powodów politycznych
Następny artykułPierwszy dzień zlotu food trucków jak na razie bez tłumów. Wydarzenie skontrolowała policja