A A+ A++

Charyzmatyczny piłkarz ręczny, lewy rozgrywający Azotów Michał Jurecki zawiesił buty na kołku. Uroczyste pożegnanie “Dzidziusia” odbyło się podczas meczu puławian z Chrobrym Głogów.

Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji

Można powiedzieć, że w jego przypadku historia zatoczyła koło, bo wprawdzie zaczynał karierę od gry w Tęczy Kościan, ale na szersze wody wypłynął właśnie w Chrobrym, w którym zadebiutował w najwyższej klasie. Na superligowych parkietach pokazał się z na tyle dobrej strony, że zainteresowało się nim Vive Kielce, od lat hegemon w naszym kraju. W tym klubie grał najdłużej, bo z przerwami na występy w Niemczech spędził w nim dziesięć lat. Wywalczył w jego barwach siedem tytułów mistrza Polski i wygrał Ligę Mistrzów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiędzy Rosją a Zachodem. Czy Gruzja otrzyma w końcu zaproszenie do UE? Napięcie rośnie
Następny artykuł#trening: różne schematy prac i najlepsze czasy Ferrari