A A+ A++

“Cieszę się, że mogę rozpocząć nowy rozdział z Bahrain Victorious, z nowymi ambicjami i celami. Jestem zmotywowany do ciężkiej pracy i zdobywania doświadczenia w nowej roli. Przesiadam się prosto z roweru do samochodu ekipy, więc postaram się podzielić moim doświadczeniem zdobytym jako kolarz, ale od tej ambitnej grupy można się wiele nauczyć” – powiedział Gołaś, cytowany na stronie Bahrain Victorious.

Na początku października 37-letni kolarz zakończył karierę sportową. Jego ostatnim startem był występ w słynnym klasyku Paryż-Roubaix, w którym zajął – po weryfikacji wyników – 60. miejsce.

ZOBACZ TAKŻE: Wielki powrót Vivianiego stał się faktem 

Był to jego tysięczny dzień wyścigowy.

Gołaś odniósł tylko dwa zwycięstwa jako zawodowy kolarz – w mistrzostwach Polski ze startu wspólnego w 2012 roku oraz trzy lata później w belgijskim klasyku Kampioenschap van Vlaanderen. Był za to cenionym pomocnikiem.

W sierpniu na mecie wyścigu Tour de Pologne w Krakowie podsumował minione lata.

“W swojej karierze nie wygrałem wiele, ale miałem szczęście jeździć u boku wspaniałych mistrzów, a Michał Kwiatkowski zajmuje wśród nich szczególne miejsce. Cieszę się, że mogłem dołożyć swoją cząstkę do triumfu Michała w mistrzostwach świata w Ponferradzie w 2014 roku” – mówił na krakowskich Błoniach.

Gołaś zaczynał karierę w holenderskiej grupie Unibet.com w 2007 roku. Od 2012 jeździł w tych samych drużynach z Michałem Kwiatkowskim – najpierw w belgijskiej Omega Pharma-Quick Step, a od 2016 w brytyjskiej Sky (później pod nazwą Ineos). Łącznie w wyścigach przejechał ponad 164 tys. kilometrów. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTor z przeszkodami do cmentarza? KRÓTKO I NA TEMAT…
Następny artykułGo4Poland. Kolejna edycja zakończona sukcesem!