Niemal 230 tys. zł zapłacił UM Kielce za dostarczenie decyzji podatkowych przez urzędników. To taniej niż pocztą, ale równocześnie praktycznie nie wykorzystano systemu elektronicznego, który umożliwia bezpłatną dystrybucję.
Sprawę zauważyło Stowarzyszenie Rozwój Inicjatyw Obywatelskich z podkieleckiego Masłowa, które wystąpiło m.in. do wszystkich gmin powiatu o informację na temat nagród i dodatków wypłaconych urzędnikom w zeszłym roku. Co istotne, chodziło o listy imienne. – To pozwala porównać zarobki osób na tym samym stanowisku, ale w różnych jednostkach. Uważamy że jest to daleko niesprawiedliwe, gdy np. w jednostkach samorządu terytorialnego czy służbie zdrowia to wynagrodzenie znacząco się różni na tych samych stanowiskach – mówi Piotr Kapuściński, prezes Stowarzyszenia RIO.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS