Rusza budowa Instalacji Odzysku Energii przy ul. Ostrowieckiej w Starachowicach. Poinformowano o tym na konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek 29 sierpnia na terenie ciepłowni. W trakcie spotkania z dziennikarzami prezydent miasta Marek Materek poinformował o dodatkowej inwestycji, którą miasto zrealizuje w przyszłym roku, by ratować miejsca pracy przy ul. Składowej.
– W tym okresie przejściowym, gdy Zakład Energetyki Cieplnej jest zaangażowany w 100% w budowę Instalacji Odzysku Energii, to miasto wesprze spółkę w realizacji jednej z inwestycji ciepłowniczych czyli w budowie sieci ciepłowniczej, która powędruje od ulicy Ostrowieckiej do ulicy Składowej, tak aby uratować około 300 miejsc pracy tam znajdujących się. Ceny gazu poszybowały o kilkaset procent do góry. W związku z tym lokalni przedsiębiorcy zgłosili się do mnie z prośbą, aby podpiąć do miejskiej sieci ciepłowniczej zakłady tam zlokalizowane, po to żeby można było zaoszczędzić na energii cieplnej i my jako miasto wesprzemy w przyszłym roku Zakład Energetyki Cieplnej w tym, aby ta sieć ciepłownicza została wybudowana i żeby te 300 miejsc pracy w naszym mieście ocalało. Projekt będziemy realizować w przyszłym roku, będzie kosztował około 2 milionów złotych i wspólnie z ZEC zamierzamy ten projekt, jako miasto sfinansować – mówił prezydent miasta Marek Materek.
– Rozpoczynamy rozmowy z firmami, które się będą włączały – dodał prezes ZEC Marcin Pocheć.
Kwestia podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej prywatnych domów przy ul. Składowej to temat otwarty, a ulicy Turystycznej, to już kwestia przyszłości.
– Na ulicy Składowej domów jest bardzo mało. Jeżeli będą w bezpośrednim sąsiedztwie tej sieci, to oczywiście, że tak. Natomiast kwestia ulicy Turystycznej, to koszt dociągnięcia tam, to jest dalsza przyszłość w momencie kiedy będziemy mieli sieć samowystarczalną energetycznie pod kątem jej możliwości dofinansowań – odpowiedział prezes Pocheć.
Podziękowanie
– Chciałbym przede wszystkim panu prezydentowi podziękować za podjęcie takiej inicjatywy i pomocy w utrzymaniu miejsc pracy, bo jest to blisko 300 kobiet, które są zatrudnione w zakładzie przy ul. Składowej. Bez tej pomocy praktycznie to miejsce przestałoby funkcjonować, bo ogrzewanie gazowe, które tam jest w żaden sposób teraz jest nieopłacalne. Te koszty wzrosły ponad 10-krotnie w stosunku do ubiegłego roku, więc nie mamy innego wyjścia, jak postawić na odnawialną energetykę – powiedział prezes firmy Perfopol Paweł Przygoda.
„Wszystko to co dobre, dopiero będzie przed nami”
– Chciałem podziękować wszystkim tym mieszkańcom Starachowic, którzy przez ostatnie lata wspierali nas w tym, aby Instalacja Odzysku Energii (IOE) powstała. Mimo głosów sprzeciwu, mimo protestów, które mieliśmy na terenie naszego miasta. Mimo głosów oponentów, którzy namawiali nas do tego, żebyśmy zamiast Instalacji Odzysku Energii poszli w gaz i za pośrednictwem mediów tłoczyli mieszkańcom do głów informacje, że miasto popełnia błąd z budową IOE, bo powinno postawić na gaz. My świadomie kilka lat temu podjęliśmy decyzję inną, że idziemy pod kątem budowy IOE, a nie gazu. Gazu, jako surowca my jako Polska nie mamy wystarczającej ilości i jesteśmy uzależnieni energetycznie od innych mocarstw na świecie, od których zależy cena gazu… Nie chcieliśmy uzależniać się od innych. Chcieliśmy wykorzystać ten potencjał, który jest. I w regionie i w Polsce, który jest niewykorzystany. Inne państwa, jak Dania, Szwecja, Niemcy mają odpowiednią ilość tego typu instalacji na swoim terenie. Zagospodarowują odpady, które nie nadają się do recyklingu i przekształcają je termicznie produkując energię cieplną i elektryczną i my wzorem tych państw chcieliśmy pójść. Wybudować taką instalację w Starachowicach i to robimy – powiedział prezydent Marek Materek i dodał, że pewnie dziś prace byłyby na ukończeniu, gdyby nie protesty, sprzeciwy, odwołania, skargi, które były monitowane do praktycznie wszystkich instytucji wydłużając czas do realizacji.
Wybory samorządowe
Prezydent nie odpowiedział na pytanie Redakcji czy będzie startował na fotel prezydenta w wyborach samorządowych, ale powiedział, że jego zdaniem osoba, która będzie sprawowała funkcję prezydenta miasta w kolejnych latach, będzie mogła podziękować wszystkim tym, którzy wzięli na siebie całe odium społeczne podjęcia tych trudnych decyzji.
– Całe odium społeczne, to trudne, spadło na mnie, na prezesa ZEC i wszystkich którzy współtworzyli tą inwestycję. Wszystko to co złe, to już jest za nami. Natomiast wszystko to co dobre, dopiero będzie przed nami. Kolejny prezydent, mieszkańcy Starachowic w kolejnych latach będą głównymi beneficjentami tego wszystkiego, co zostało przygotowane. Ta inwestycja ma strategiczne znaczenie dla miasta i będzie służyła pozytywnie przez kolejne lata – dodał włodarz Starachowic.
Reklama
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS