Władze Kielc przygotowują podwyżkę cen biletów komunikacji i opłat za postój w strefie płatnego parkowania. Ale podwyżka dla osób płacących podatki w Kielcach ma być niższa, nawet o połowę.
To, że ceny biletów komunikacji miejskiej wzrosną, urzędnicy sygnalizowali już na początku sierpnia, gdy otrzymali rekordowo wysokie wskaźniki, na podstawie których waloryzowana jest stawka za wozokilometr. Uwzględniają one m.in. wzrost ceny paliwa i inflację.
Okazało się, że zamiast zaplanowanych 91 mln zł miasto w tym roku ma zapłacić za komunikację miejską co najmniej 10 mln zł więcej. – Nowe stawki waloryzacji pokazały, z jakimi problemami będziemy się borykać w przyszłym roku – mówi Agata Wojda, wiceprezydentka Kielc odpowiedzialna za komunikację publiczną. Tłumaczy, że wpływy z biletów pokrywają ok. 30 proc. kosztów komunikacji, a resztę miasto dokłada. – Żeby udźwignąć obecny zakres komunikacji, a nie ciąć kursów, co już w niektórych miastach się odbywa, chcemy zaproponować korektę cen biletów i nieznacznie je podnieść – mówi Wojda.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS