Rosną tam od kilkudziesięciu lat, ale wszystko wskazuje na to, że dla drzew przy Sobieskiego może to być ostatnia zima.
W tym roku ruszy długo wyczekiwana przebudowa ul. Sobieskiego. Walczył o to m.in. radny Rady Miejskiej w Dębicy Piotr Michoń. Ten sam radny pod koniec ubiegłego roku, podczas jednego z posiedzeń RM apelował do burmistrza Mariusza Szewczyka, by podczas przebudowy nie wycięto żadnego ze stojących tam drzew.
– Dostałem od burmistrza odpowiedź, którą odebrałem, jako zapewnienie, że drzewa nie zostaną wycięte – podkreśla Piotr Michoń w rozmowie z nami.
Dodaje, że wycinkę jednego, znajdującego się bezpośrednio przy budynku Urzędu Gminy Dębica rozumie, bo jest ono martwe. Plan wycinki pozostałych nazywa skandalem. W swoim wpisie na fejsbuku radny przekonuje, że miasto złożyło do Starostwa Powiatowego w Dębicy wniosek o pozwolenie na usunięcie kilkudziesięcioletnich drzew.
– Przecież nie da się zrobić remontu nie niszcząc zieleni bo… no w sumie nie mam pojęcia dlaczego – napisał.
Dodaje, że miasto każdego roku ograbiane jest z zieleni i że najwyższa pora z tym skończyć.
– To nie są jakieś małe drzewka, które można by zastąpić nowymi, te lipy maja wiele lat i dają mnóstwo cienia. Czasami ręce opadają – pisze radny.
Piotr Michoń jest członkiem Stowarzyszenia Zielona Dębica, dla którego zieleń jest bardzo ważna. Zapowiada, że wraz ze stowarzyszeniem w temacie wycinki drzew przy Sobieskiego będą działać i zrobią wszystko, by je uratować. Mówi także, że piszą do niego ludzie, których nie zna, a którzy deklarują chęć podpisania petycji do władz miasta, gdyby taka powstała.
Również wielu internautów krytycznie ocenia plany miasta, co widać choćby w komentarzach pod postem Piotra Michonia.
– Odnoszę wrażenie, że włodarze nie dość że nie lubią ludzi, to i zieleń jest im obca. Oby do wyborów…zostaną pogonieni… – napisał Bogusław Totko.
– Betonoza, czasem niestety nie tylko na ulicach – skomentowała z kolei Aleksandra Marszałek-Michalczyk.
– Wielkopolska, piękne lipy – też wycięte. W zamian miały być posadzone inne drzewa, nie wiadomo do dzisiaj gdzie i ile ich posadzono – dodała Renata Turek.
A to tylko niewielki fragment tego, co piszą komentujący. Niektórzy używają przy tym mocnych słów pod adresem władz miasta.
Do wpisu na Facebooku Piotr Michoń dodał także zdjęcia ul. Targowej sprzed i po przebudowie. Różnica jest ogromna. Niestety remont każdej ulicy w mieście, ale i w powiecie kończy się właśnie w taki sposób. I to od wielu lat. Tak było przy Cmentarnej, Żeromskiego, Kolejowej, czy w samym Rynku. Warto również wspomnieć o drodze powiatowej pomiędzy Pustynią a Zawadą, gdzie zniknęła cała aleja starych drzew, która niegdyś prowadziła do zespołu dworsko-parkowego w tej drugiej miejscowości.
Autor: Grzegorz Król
/ Debica24.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS