Wczoraj, 5 stycznia (19:10)
Obudziłam się przerażona. Ale jak? Dlaczego on? Zadawałam sobie w kółko te dwa pytania. Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, dlaczego wkradł się do mojej głowy i co tam nawyprawiał. Przyjaźnimy się od lat, a ja teraz odwołuję spotkania, bo mi wstyd. Czerwienię się, gdy go widzę – pisze w liście do redakcji pani Aleksandra.
List do redakcji
ALEKSANDRA, 38 lat
Nasza przyjaźń trwa już dobrych kilka lat. Poznałam się z Kasią w pracy i tak od razu się polubiłyśmy. Najpierw wspólne obiady, później już wyjścia na imprezy, kolacje, wspólne treningi. Oczywiście z czasem zaczęliśmy spotykać się też w większym gronie. Z naszymi mężami. Nadajemy na tych samych falach. To układ idealny. Nikt do nikogo nie ma o nic pretensji, a jak już pojawiają się jakieś nieporozumienia, szybko je rozwiązujemy. Uwielbiamy ze sobą przebywać, zawsze mamy, o czym rozmawiać, a i cisza jest przyjemna w takim gronie. Z mężem Kasi rozumiemy się często bez słów. Bratnia dusza.
Jakiś czas temu miałam sen. Erotyczny. Widziałam spocone ciała ocierające się o siebie, w powietrzu czuć było napięcie, wielkie podniecenie. Widziałam w nim siebie, partnera jednak długo nie. Dopiero na koniec, gdy nasze ciała opadły, drżące na łóżko, ujrzałam twarz. Twarz męża koleżanki.
Czar prysł.
Sprawdź również: Sennik
Obudziłam się zlana potem. Ale jak to? Dlaczego? O co chodzi? Od razu zaczęłam analizować, dlaczego on, przecież mam kochającego męża, superzwiązek, o co chodzi? Ok, to przystojny mężczyzna, często zatrzymujemy na sobie wzrok, uśmiechamy się do siebie, dużo rozmawiamy, ale to mąż mojej przyjaciółki! Przeraziłam się, a z drugiej strony nie mogłam wymazać z pamięci tego, co w tym śnie było. Na samą myśl przechodziły mnie d … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS