Nam się mówi, że gdy nie ma miejsca przy stole, to powinnyśmy sobie przynieść krzesło, rozpychać się łokciami, wtedy będziemy mogły dojść do głosu. Guzik prawda. Stół od początku powinien być tak zaprojektowany, żeby każdy znalazł sobie przy nim miejsce, a nie musiał się rozpychać – mówiła Magdalena Kurowska podczas posiedzenia opolskiej Rady Kobiet.
O tym, co zrobić, żeby głos kobiet był mocny, donośny i zmieniał miasto na lepsze dla wszystkich, rozmawiało w czwartkowy wieczór kilkadziesiąt kobiet w Centrum Dialogu Obywatelskiego. Okazją do spotkania było podsumowanie pierwszej kadencji opolskiej Rady Kobiet i zainaugurowanie kolejnej.
Rada Kobiet. “Chcę, żeby Opole zawsze było miastem otwartym, aktywnym obywatelsko”
– Zapytacie, dlaczego zainicjowałem powstanie Rady Kobiet, a nie ma Rady Mężczyzn? Odpowiem: bo kobiet jest za mało w życiu publicznym – podkreślał Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. – Mężczyźni mają w naturze, że strasznie się rozpychają ze swoimi żądaniami i tak ten świat zbudowali, że teraz go trzeba odkręcać w drugą stronę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS