A A+ A++

Mówiłam to i pisałam nieraz – kobiety zmieniają świat. Ale cofnijmy się na chwilę w czasie do sierpnia 1980 r. Bohaterowie “Solidarności” wywiesili wtedy na murze Stoczni Gdańskiej transparent z hasłem: “Kobiety, nie przeszkadzajcie nam, my walczymy o Polskę!”. Kobiety miały siedzieć w domach, robić kanapki i wychowywać dzieci. Nawet jeśli to tylko miejska legenda, to dobrze oddaje klimat tamtych lat.

Ale kobiety też wtedy walczyły o Polskę. I chociaż przy Okrągłym Stole usiadła tylko jedna, Grażyna Staniszewska, w “Solidarności” było ich pięć milionów. Bohaterki “S”, m.in. Annę Walentynowicz czy Henrykę Krzywonos-Stycharską, przypomina mural na przystanku PKM Gdańsk Strzyża.

Dziś kobiety walczą na wielu frontach. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r. walczą o prawo do własnego ciała, o prawo wyboru, czy urodzić chore dziecko, czy przerwać ciążę. 

To kobieta, Marta Lempart, stanęła na czele strajku, który wyprowadził na ulice setki tysięcy kobiet – babć, matek, córek, wnuczek – w całej Polsce. “Financial Times” uznał ją za jedną z kobiet 2020 r. 

Lokalnie, w archidiecezji gdańskiej, to kobieta, Justyna Zorn, wyciągnęła jedną – najważniejszą – z cegieł i dlatego mur wokół emerytowanego metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia runął. 

Justyna była organizatorką protestów pod kurią w Gdańsku, uczestniczką spotkania w Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie, pomysłodawczynią apelu do papieża Franciszka we włoskiej prasie.

Podjęła rękawicę w nierównej walce z hierarchami Kościoła w Polsce, którzy nie wpuszczają kobiet do swojego świata, no chyba że są zakonnicami na usługach księży. I tę walkę wygrała. 

I Marta Lempart, i Justyna Zorn (i wiele, wiele innych kobiet) walczą ze światem urządzonym przez mężczyzn. Może nie trzeba by wychodzić na ulice i wykrzykiwać ***** *** albo w grudniowy dzień z mężem i trójką dzieci stać pod ogrodzeniem kurii ze słowami “Zadośćuczyńmy za krzywdy” na białej kartce, gdyby ten świat był sprawiedliwy, otwarty dla każdej osoby, oparty na miłości i wolności.

Ale nie jest. Parafrazując hasło bohaterów “Solidarności” z transparentu na murze Stoczni Gdańskiej, chciałoby się powiedzieć: Mężczyźni, nie przeszkadzajcie nam, my walczymy o lepszy świat. Chodźcie z nami!  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZapraszamy do udziału w bezpłatnych warsztatach!
Następny artykułSąd zarejestrował partię Szymona Hołowni