Ponad 2,5 promila wydmuchała 50-letnia mieszkanka Dębicy, która została zatrzymana wczoraj na ul. Metalowców w Dębicy. W ręce funkcjonariuszy wpadł również pijany 29-latek zatrzymany na autostradzie.
Do zdarzenia z młodym mężczyzną doszło w sobotę 8 kwietnia, około godz. 18:45. Policjanci zostali wezwani na autostradę ar, gdzie miało znajdować się uszkodzone bmw. Jak ustalili na miejscu policjanci kierujący samochodem 29-letni mężczyzna, mieszkaniec Tyśmienicy w wyniku defektu opony uderzył z dużą prękością w bariery energochłonne, po czym przejechał jeszcze około sto metrów i zatrzymał się w okolicach MOP Paszczyna. Jak zwykle w takich przypadkach funkcjonariusze przebadali mężczyznę alkomatem.
– Wydmuchał 1,21 promila – mówi asp. sztab. Jacek Bator, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy.
Uszkodzony pojazd został zabezpieczony przez osobę, którą wskazał 29-latek, natomiast on sam został osadzony w policyjnym areszcie, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie z automatu zostało zabrane prawo jazdy, a o dalszych karach zdecyduje sąd.
Stanie przed nim również 50-letnia mieszkanka Dębicy, która w Poniedziałek Wielkanocny zdecydowała się wsiąść za kierownicę, choć nie powinna tego robić. Była godz. 23:25, a policjanci zostali skierowani na ul. Metalowców w Dębicy. Jak się okazało przy jednej z firm doszło do wyłamania opuszczonego szlabanu. W rogatkę wjechał peugeot 307. Na miejscu znajdowali się pracownicy firmy.
– Z ich relacji wynikało, że od kierującej wyczuwalna jest silna woń alkoholu. Panowie zabrali kobiecie kluczyki i powiadomili policję – opisuje rzecznik KPP w Dębicy.
Kontakt z kobietą był bardzo utrudniony ze względu na stan. Ostatecznie udało się ją przebadać. 50-latka wydmuchała 2,54 promila. Jej samochód trafił na policyjny parking, a ona do komendy, gdzie trzeźwiała.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS