– Lubicie zmiany? Zmieniam fryz. I pewnie jeszcze dużo więcej. Trochę się narobiłem, bo tamta była łatwa. Maszynka “zerówką” dookoła i z głowy. Tu zacząłem cieniować i musiałem kombinować z nakładkami, aż jedną połamałem. Wyłamałem jej ząb. Ciekawe, czy się jeszcze nada, czy po 15 latach będę musiał iść wreszcie do fryzjera? Lubię zmiany bo to energia, nowość, ciekawość. Wciąż coś przede mną i coś za mną. Bądźcie ciekawi i wprowadzajcie zmiany – podkreślił na Instagramie psycholog.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS