A A+ A++

“Naszą misją jest zachowanie Metal Gear dla przyszłych pokoleń, także ze względu na pracowników Konami” – twierdzą twórcy firmy.

Konami zorganizowało spotkanie z osobami kluczowymi dla powstawania Metal Gear Solid: Master Collection oraz nadchodzącym remake’iem MGS3 – Metal Gear Solid Delta: Snake Eater. Główną postacią tych spotkań jest producent Noriaki Okamura, który przewodzi próbami ożywienia serii, jest też prawdziwym weteranem w szeregach firmy, który pracował także z Kojima Productions. Zna serię Metal Gear jak własną kieszeń, otrzymał nawet specjalne podziękowania od Kojimy w napisach końcowych dla jednej z gier z serii.

Okamura powiedział między innymi: “Koniecznym jest wydanie Metal Gear w nowoczesnym stylu dla współczesnej widowni, nawet ważniejsze niż wypuszczenie Master Collection. Ale MGS zawsze powinien zostać MGS-em, dlatego zmienimy tylko grafikę i przystępność, ale scenariusze, dźwięki i design gry pozostaną niezmienione”.

Gospodarz spotkania zapytał, jak wielu członków oryginalnego zespołu z czasów MGS3 pracuje nad Deltą. W odpowiedzi usłyszał: “Nie wszyscy, ale nadal wielu spośród nich jest w to zaangażowanych. Niektórzy podążyli własnymi ścieżkami. Ale liczba graczy, którzy nie znają MGS, rośnie, więc chciałbym zrobić coś w tej sytuacji i myślę, to naszym zadaniem jest zachowanie Metal Gear dla przyszłych pokoleń, także ze względu na obecnych pracowników Konami”.

Przy okazji o nowej grze z serii napisał już nawet David Hayter, czyli głos Solid Snake’a i Big Bossa z pierwszych odsłon gry: “Nie mówcie nikomu, proszę… ale grałem już w początek MGS Delta aż do sceny na moście. Była spektakularna”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoła gospodyń, stowarzyszenie i parafia dostały pieniądze na rozwój społeczności lokalnych
Następny artykułKącik książkowy: Czy przyjazd na wyspę był jej ostatnim błędem w życiu…?