1 godz. 47 minut temu
“Krach finansowy, sportowy i moralny” – pisze o Barcelonie kolumnista największego hiszpańskiego dziennika “El Pais”, po tym jak klub z Katalonii stracił swoją największą gwiazdę. Koniec epoki. Leo Messi opuszcza Camp Nou.
Do wczoraj nic na to nie wskazywało. Barceloński dziennik “Sport” donosi, że kapitan Barcelony zgodził się na obniżkę zarobków o 70 procent w stosunku do poprzedniego sezonu. Inna rzecz, że wtedy zarabiał brutto około 135 mln euro. Jego pozostanie na nowych warunkach kosztowałoby tonący w długach kataloński klub co najmniej 40 mln euro rocznie.
Kilka dni temu władze ligi hiszpańskiej podpisały umowę z funduszem CVC odsprzedając mu 10 proc udziałów za 2,7 mld euro. Część z tych pieniędzy ma trafić do kasy Barcelony. Tylko czy rzeczywiście trafi? Prezes Realu Madryt Florentino Perez zaskarżył kontrakt do sądu. Barcelona też jest mu przeciwna.
Szefowie katalońskiego klubu nie chcieli rozporządzać milionami od CVC. Po przeliczeniu wpływów okazało się, że Barcelony nie stać dziś na Messiego nawet przy zarobkach o 70 proc niższych. Tak twierdzi klub. W tej sytuacji agent i ojciec piłkarza Jorge Messi musiał przerwać negocjacje z Joanem Laportą. Dziś prezes Barcy publicznie wyjaśni, dlaczego najlepszy piłkarz w historii klubu musi ode … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS