Hamilton wykorzystał błąd Maxa Verstappena na starcie do wyścigu i w pierwszym zakręcie objął prowadzenie w Grand Prix Francji. Jednak Holender, po wczesnym zjeździe na pit stop, był w stanie odzyskać prowadzenie, dzięki szybkim okrążeniom na świeżych oponach.
Co więcej, Red Bull Racing znów ograł rywali. Wezwali swojego kierowcę na drugi zjazd do alei serwisowej. Verstappen podążając na kolejnym komplecie świeżych opon, dogonił rywali z Mercedesa, którzy jechali ze strategią jednego pit stopu i zdołał minąć Bottasa oraz Hamiltona w drodze po zwycięstwo.
Po wyścigu Brytyjczyk uznał, że jego zespół zrobił wszystko co mógł pod względem strategii, a Red Bull wygrał po prostu ze względu na lepszą prędkość.
– Gratulacje dla Maxa – wykonał świetną robotę – powiedział Hamilton. – Przez cały weekend po prostu byli szybsi na prostych. Biorąc pod uwagę nasze piątkowe problemy, jestem zadowolony z niedzielnego wyniku. Oczywiście szkoda, że przegraliśmy, gdy prowadzi się przez tyle okrążeń, ale z moich opon nic nie zostało.
– Musimy przyspieszyć – podkreślił. – Zdecydowanie nie mamy wystarczającej prędkości na prostych. Należy znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy i to skorygować.
– Nie spodziewaliśmy się, że wczesny pit stop pozwoli Maxowi objąć prowadzenie. To, że przednie opony tak szybko uległy degradacji, było dla nas zaskoczeniem. Cóż, w kontekście strategii, nasi rywale wykonali świetną robotę – dodał. – Nie sądzę, abyśmy popełnili jakiś błąd. Verstappen był szybszy od samego początku, więc alternatywny plan z jednym pit stopem był jedyną szansą na awans. Gdybym zjechał po Maxie na drugi postój, nadal byłby liderem. Mogłem mieć więc tylko nadzieję, że moje opony wytrzymają do mety.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS