Po zamrożeniu obecnych jednostek napędowych nowe regulacje zaczną obowiązywać od 2026 roku.
Zmiana przepisów ma być również zachętą do dołączenia dla kolejnych producentów. Poważnie zainteresowana jest Grupa Volkswagena. Koncern dał już zielone światło, by do F1 weszły Audi oraz Porsche, ale ostateczne potwierdzenie ma się pojawić dopiero po zatwierdzeniu wspomnianych przepisów. Spodziewano się, że nastąpi to 29 czerwca. Na ten dzień zaplanowano bowiem posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych.
Choć nie jest to oficjalnie potwierdzone, w padoku mówi się, że ostateczna wersja przepisów nie została jeszcze ustalona przez zainteresowanych i F1 nie zdążyła z przedłożeniem zestawu regulacji Światowej Radzie.
Toto Wolff, szef zespołu Mercedesa, zdaje sobie sprawę z opóźnienia, jednak nalega, by nie przeciągnęło się ono na 2023 rok.
– Bardzo nam zależy na tym, aby przepisy zostały zatwierdzone, ponieważ chcemy po prostu wziąć się do pracy – powiedział Wolff, pytany przez Motorsport.com o możliwe opóźnienie.
– Z drugiej strony, musza być one opracowane we właściwy sposób. I trochę współczuję FIA z tego powodu. Myślę, że biorąc pod uwagę obecnych i przyszłych dostawców, nie jest łatwo osiągnąć punkt, w którym przepisy będą gotowe do zatwierdzenia.
– Mam jednak nadzieję, że nie będzie się to ciągnąć zbyt długo. Liczę, że stanie się to w lecie, byśmy mogli zacząć jesień mając nowe przepisy silnikowe. Ufam, że będziemy je mieli we wrześniu. Jeśli wszyscy będą pracować odpowiednio, będzie dobrze.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS