Decyzja o skupie akcji w Mercatorze była dla części inwestorów zaskoczeniem, spodziewali się oni bowiem dywidendy. Na piątkowym spotkaniu z mediami przedstawiciele spółki tłumaczyli, dlaczego podjęli taką decyzję.
– Będę
bardzo mocno bronił skupu, bo uważamy to za bardzo dobry sposób na dystrybucję
zysku do akcjonariuszy – wyjaśniał w piątek Witold Kruszewski, członek zarządu ds. finansowych Mercatora. Przede wszystkim zwracano uwagę na korzyści podatkowe.
– Przy dywidendzie podatek jest płacony od razu i na rachunek
otrzymywana jest kwota netto. Przy skupie, gdy ktoś kupił akcje taniej, a
sprzeda drożej, to podatek zapłaci dopiero w kwietniu 2022. Jeżeli ktoś kupił
drogo, to nie zapłaci żadnego podatku – zaznaczał Kruszewski.
Wiesław Żyznowski, prezes zarządu i wiodący akcjonariusz Mercatora zwracał uwagę, że rozwiązanie jest to wprawdzie nieco mniej wygodne, w jego ocenie jednak dużo bardziej opłacalne. – 19 proc. podatku nie jest płacone od razu, można tą kwotą obracać – podkreślał. Dodatkowo dywidendy nie da się rozliczyć z innymi stratami i zyskami na rynku kapitałowym, w przypadku skupu jest to jak najbardziej możliwe.
Cena ma być wyższa od rynkowej
Kluczową kwestią jest tutaj skup akcji powyżej ceny rynkowej. – Gdybyśmy
teraz podzielili zysk w formie dywidendy to byłoby 30 zł za akcję, gdy jest
skup po cenie z przedziału suma ta może być wyższa – zwracał uwagę Kruszewski. Tutaj warto jednak zwrócić uwagę, że jeżeli zgłosi się bardzo duża liczba akcjonariuszy, to o wysoką premię może być trudno. Ograniczony budżet i tutaj da o sobie znać i konieczne będzie bądź obniżenie ceny, bądź redukcja zapisów.
Cena skupu została ustalona w przedziale 400-770 zł, jednak zarząd podkreśla, że chce kupować wyraźnie powyżej ceny rynkowej. Obecnie za akcje Mercatora płaci się 379 zł. – Dolny przedział
to transakcja ABB, górny to najwyższy poziom cenowy na GPW dla Mercatora, jaki
był w 2020. Ponieważ ilość pieniędzy do podziału jest określona, wzrost ceny
obniżyłby sumę – dodaje Kruszewski.
Korzyść wymagająca akcji
Odnośnie do wspomnianej wygody problemem jest fakt, że dywidenda po prostu wpływa na konta, skup wymaga m.in. kontaktu z biurem maklerskim. – Chcemy
ten skup przeprowadzić w sposób taki, aby każdemu akcjonariuszowi dać możliwość
udziału. Chcemy dać tyle czasu, aby każdy mógł się zapisać, niezależnie, czy ma
jedną akcję, czy milion. Ten skup ma być przeprowadzony z domem maklerskim,
który ma rozbudowaną sieć oddziałów, tak by nie było bariery kontaktu z punktem obsługi klienta – wskazywał Kruszewski.
Konieczność kontaktu może jednak ograniczyć zasięg pozytywnych skutków skupu. Dywidenda wpadłaby do wszystkich, na skup jednak wszyscy zgłosić się nie muszą. Konieczność podjęcia akcji zawsze odsiewa część chętnych. Wówczas na skupie mocniej skorzystają ci, którzy na niego się zapiszą.
Zarząd Mercatora chce przeprowadzić operację dość szybko. Walne ma zostać przeprowadzone w drugiej połowie kwietnia, a potem zarząd chce dać sporo czasu
akcjonariuszom na zapisy. – Zamknięcie skupu będzie pewnie na przełomie II i III
kwartału i wtedy też nastąpi rozliczenie – zapowiedział Kruszewski.
Skup zamiast dywidendy
Przypomnijmy, w środę zarząd Mercator Medical zarekomendował przeznaczenie całego jednostkowego zysku netto za 2020 rok w kwocie 312 mln zł na program odkupu akcji własnych (ten skonsolidowany wyniósł 930 mln zł, grupa chce jednak zachować pieniądze na rozwój). Zarząd spółki podjął jednocześnie uchwałę o rekomendowaniu walnemu utworzenia kapitału rezerwowego w kwocie odpowiadającej wysokości zysku osiągniętego w roku obrotowym 2020 oraz o rekomendowaniu udzielenia upoważnienia zarządowi do przeprowadzenia programu odkupu akcji własnych w terminie jednego roku od podjęcia uchwały przez WZ.
Według propozycji zarządu akcje własne podlegałyby nabyciu w celu umorzenia, w drodze obniżenia kapitału zakładowego. Zarząd rekomenduje, aby cena nabycia akcji własnych nie była niższa niż 400 zł i wyższa niż 770 zł.
W grudniu spółka podawała, że zarząd Mercator Medical będzie rekomendował walnemu zgromadzeniu przeznaczenie ok. 35 proc. skonsolidowanego zysku netto za lata 2020 i 2021 na wypłatę dywidendy lub skup akcji własnych.
– Mercator Medical jest dopiero na początku drogi rozwoju, ma bardzo dobre perspektywy i mocne fundamenty. Dlatego pogodzimy inwestycje z dzieleniem się sukcesem z akcjonariuszami. Zamierzamy przeznaczyć 35 proc. zysku za rok 2020 oraz za rok 2021 na wypłatę dywidend i ewentualny skup akcji własnych. Zawsze uważałem, że powinnością spółki giełdowej jest wypłacanie dywidend, a dodatkowo dla mnie jako największego akcjonariusza jest to w oczywisty sposób temat istotny – powiedział, wówczas prezes Wiesław Żyznowski.
Dywidenda wówczas była dość mocno akcentowana jako rozwiązanie, co potwierdzają słowa prezesa. Dziś Żyznowski przekonywał, że skup w jego opinii to także sposób na dzielenie się sukcesem z inwestorami i po analizach, które przeprowadził, w jego opinii bardziej opłacalny dla akcjonariuszy niż dywidenda.
AT
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS