A A+ A++

Oszuści żerują na ludzkiej chciwości, wykorzystując zmyślone historie o sztucznej inteligencji i kryptowalutach, a ostatnio także kradnąc wizerunek Sławomira Mentzena. W sieci krążą fałszywe artykuły, według których polityk Konfederacji ujawnił niechcący nazwę platformy inwestycyjnej, która pomogła mu się wzbogacić.

Mentzen zdradził, jak się wzbogacić, i ma na pieńku z NBP? Nie daj się oszukać
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

O tym, że Sławomir Mentzen posiada bitcoiny, wiadomo nie od dziś, ale ile konkretnie dowiedzieliśmy dopiero z jego sprawozdania majątkowego, gdy wszedł do sejmu. Polityk Konfederacji ujawnił, że ma 33 BTC (według dzisiejszego kursu ok. 9 mln złotych). Informacje na ten temat przedarły się do mediów głównego nurtu. Nie trzeba było długo czekać, aż świadomość tłumu zaczną wykorzystywać oszuści.

W ostatnich tygodniach po Twitterze i Facebooku zaczęły krążyć sponsorowane posty z wizerunkiem Sławomira Mentzena prowadzące do artykułów o “niecodziennym”, “szokującym” i “nieprawdopodobnym” zdarzeniu. Polityk Konfederacji miał ujawnić sposób, w jaki zarobił fortunę, przez co spotkały go szykany ze strony banków.

Przykłady sponsorowanych postów wykorzystujących wizerunek Sławomira Mentzena (X)

Sponsorowane posty mogą prowadzić do różnych wersji fałszywego artykułu znajdujących się pod różnymi adresami www. Zazwyczaj strony podszywają się pod znane portale, takie jak Onet.pl, Wirtualna Polska czy Gazeta.pl. Oszuści obierali za cel również “Puls Biznesu”, Bankier.pl i dziesiątki innych internetowych serwisów.

Fałszywe wersje portali wyglądają podobnie do oryginału, ale wszystkie zakładki i linki prowadzą zwykle do promowanej nieuczciwej platformy inwestycyjnej.

Przeanalizujmy jeden z fałszywych artykułów, ponieważ wszystkie opierają się na tym samym schemacie.

“Narodowy Bank Polski pozywa Slawomir Mentzen za wypowiedź w telewizji na żywo”

Fałszywy artykuł wykorzystujący wizerunek Super Expressu i Sławomira Mentzena, do którego prowadzą sponsorowane posty (Super Express/oszustwo w sieci)

Tekst o takim tytule (pisownia oryginalna) wykorzystuje zdjęcia z wywiadu ze Sławomirem Mentzenem w “Expressie Wieczornym” z połowy zeszłego roku. Zgodnie z historią napisaną z wieloma błędami w odmianie wyrazów polityk miał zareagować wzburzeniem na słowa prowadzącego Kamila Szewczyka, który dopytywał go o majątek. Podczas wymiany zdań Mentzen miał wygadać się na temat platformy, która pomogła mu zostać milionerem.

Fragment fałszywego artykułu (Medium)

Po słowach polityka, które padły na wizji, wywiad miał zostać przerwany przez telefon z NBP, a następnie zniknąć z sieci jako zagrażający bankom (ukłon w kierunku miłośników spiskowych teorii). Redaktor Martin Walsh przekonał jednak Super Express, żeby przekazał mu kopię “szokującego wywiadu z Mentzenem” i dzięki temu możemy go przeczytać.

Artykuł nie poprzestaje na opisie wywiadu. Redaktor opisuje później szczegółowo swoje doświadczenia z platformą oraz jak bez żadnego wysiłku zarobił dzięki niej 4230 EUR, po prostu wpłacając 250 EUR i kupił za to prezent swojej żonie.

Tajemnicza platforma, której nazwę miał ujawnić Sławomir Mentzen, to – (wstaw dowolną nazwę) – Trade GPT 350, Trade Cipro 2.0 lub dziesiątki innych oszustw inwestycyjnych. W każdym artykule może pojawiać się inny podmiot. Jeżeli czytelnik skorzysta z linka i przejdzie dalej, trafi na platformę, która będzie wygląda w taki lub bardzo podobny sposób:

Oszustwo inwestycyjne

Istotnym elementem jest zegar, odliczający czas do końca oferty, który ma skłonić odwiedzającą osobę do podjęcia pośpiesznej decyzji o założeniu konta.

Oszustwo inwestycyjne

Wymogiem zarejestrowania konta jest podanie podstawowych danych osobowych, adresu mailowego i numeru telefonu. Żeby przejść dalej, wystarczy wpisać tu przypadkowe ciągi znaków. Jeżeli poda się prawdziwy numer, za jakiś czas należy spodziewać się telefonu od “konsultanta”.

Po zalogowaniu się, widzimy, że poprzednia strona prowadzi do domeny o zupełnie innej nazwie niż platforma reklamowana w artykule. W moim przypadku było to my.tradingstools.com i bardzo możliwe, że różne artykuły z różnymi nazwami są lejkiem prowadzącym do tej samej domeny.

Następnie oszustwo przebiega zazwyczaj według tego samego schematu, który można opisać w punktach:

  • do “inwestora” dzwonią “konsultanci” ze wschodnim akcentem,
  • “konsultanci” przekonują klienta do wpłacenia minimalnej kwoty (zazwyczaj 200 lub 250 dolarów albo euro),
  • po wpłaceniu 200 dolarów klient widzi, jak środki na platformie podwajają się i zaczyna liczyć w głowie przyszłe zyski’
  • “konsultanci” namawiają go, żeby wpłacił więcej, bo wtedy zarobi jeszcze więcej. Jeżeli nie ma pieniędzy, niech weźmie kredyt lub pożyczy u znajomych – taka okazja trafia się raz w życiu,
  • klient zdobywa środki i je wpłaca. Cyferki na jego koncie na platformie inwestycyjnej rosną do dziąsiątek tysięcy dolarów,
  • klient dochodzi do wniosku, że chce wypłacić środki,
  • “konsultanci” próbują odwieść go od tego pomysłu. Jeśli im się to nie udaje, każą zapłacić mu wymyślony podatek od zysków. Obiecują, że po jego otrzymaniu wypłacą całość pieniędzy, które widzi na koncie,
  • jeżeli uda się go namówić, klient zapłaci kilka takich podatków, zanim oszuści zerwą z nim kontakt. Wcześniej mogą próbować go zastraszyć, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że pójdzie na policję,
  • klient w końcu zdaje sobie sprawę, że nie było żadnego algorytmu, kryptowalut ani magicznego robota inwestycyjnego, a jego pieniądze można było spisać na stratę już w momencie, kiedy przelał je oszustom.

Historia często kończy się dokładnie w tym miejscu, ponieważ firma, w której mieli pracować “konsultanci”, nie istnieje w żadnych rejestrach i nie wiadomo nawet, w jakim kraju znajduje się call center, z którego dzwonili.

Oszustwo na “zdalny pulpit”

Oszuści często namawiają klientów do instalacji programu AnyDesk lub innego oprogramowania, które umożliwi im otrzymanie zdalnego dostępu do komputera ofiary. Następnie pomagają jej w założeniu konta na giełdzie kryptowalut, np. Binance. Klient będzie przesyłał im przez nią swoje pieniądze, wymienione na kryptowaluty, co utrudni dotarcie do sprawców. Dzięki AnyDesk oszuści mogą próbować też zalogować się w bankowości internetowej swojej ofiary, zaciągnąć na nią kredyt, lub wykorzystać jej konto do prania pieniędzy.

Przed wybuchem wojny w Ukrainie to właśnie tam zlokalizowane było wiele tzw. kotłowni, czyli nieuczciwych call center okradających ludzi na całym świecie. “Konsultanci” dzwonią też z Białorusi, Rosji, Państw Bałtyckich, Bałkanów lub Wielkiej Brytanii, gdzie do “obsługi klientów” zatrudnia się polskich emigrantów.

Bohaterami artykułów mających zwabić ofiary do oszukańczych platform poza Sławomirem Mentzenem są też różne inne znane osoby, np. Robert Lewandowski, Andrzej Duda czy Wojciech Cejrowski. Bywały też przypadki, że oszuści posługiwali się firmami takimi jak Orlen.

Tego rodzaju oszustwa mają globalny charakter. W USA wykorzystują najczęściej wizerunek Elona Muska. W Indiach lub Chinach do zainwestowania w cudowne roboty tradingowe “będą namawiać” lokalni miliarderzy, politycy lub celebryci.

O ile spreparowane “wywiady” i “szokujące wydarzenia” są aktualnie proste do rozpoznania, na rozwój tego rodzaju oszustw może wpłynąć w niedalekiej przyszłości sztuczna inteligencja. Za kilka lat zamiast czytać o platformie inwestycyjnej polecanej przez Sławomira Mentzena, deepfake sprawi, że usłyszymy o niej ze szczegółami z “jego własnych ust”.

Jak podał serwis Wirtualnemedia.pl, Konfederacja jest świadoma funkcjonowania oszustwa, które wykorzystuje wizerunek jej polityka, ale tożsamość sprawców jest trudna do ustalenia, przez co nie można pociągnąć nikogo do odpowiedzialności. Facebook ma zajmować się tą sprawą i usuwać fałszywe posty, ale problem pozostaje nierozwiązany od lat.

Takie same oszustwa funkcjonowały na platformie już w 2019 i 2020 roku. Przeciwko spółce od ponad 2 lat toczy się proces wytoczony jej przez najbogatszego człowieka z Australii – miliardera Andrew Forresta, którego wizerunek został wykorzystany do promowania kryptowalutowych oszustw. Sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta. 

Oszukać oszukanego

Po wpisaniu w przeglądarce nazwy domeny my.tradingstools.com znalazłem wpis na platformie Medium. Jego autor dzielił się historią pana Michała, który stracił u tego brokera 47 tys. złotych. Wpis przedstawia wiarygodną historię na temat schematu działania przestępców. Opisano wszystkie główne cechy charakterystyczne dla takich oszustw poruszone we wcześniejszym rozdziale.

Najważniejsza w opowieści była jednak niepodana z nazwy kancelaria, która pomogła odzyskać większość zainwestowanych pieniędzy. Artykuł jest napisany znacznie lepszą polszczyzną niż “Usunięty wywiad z Slawomir Mentzen, którego boją się wszystkie banki”. Widocznie jego twórcy użyli do tłumaczenia ChatGPT zamiast Google Translate, lecz wciąż można znaleźć tam nielogiczne wstawki, np. zdanie “Kancelaria posiada szereg artykułów czy wywiadów”.

Pod tekstem podano numer. Po jego sprawdzeniu trafiłem na inne wpisy dotyczące innych oszustw. Również ich autorzy mieli odzyskać środki z pomocą anonimowych mecenasów. To kolejne oszustwo.

Pomimo dobrej oceny na “nieznanynumer.pl”, której pomogły fałszywe recenzje, po drugiej stronie słuchawki znajduje się takie samo centrum telefoniczne jak to, z którego dzwonią “konsultanci” platformy Trade GPT 350. Być może są to zresztą te same osoby. Usługi prawne będą bardzo drogie i nie przyniosą żadnego efektu, a wielu oszukanych za pierwszym razem zostanie oszukanych ponownie.

Osoby dające się wciągnąć w podobne schematy można ocenić jako naiwne, ale oszuści celowo koncentrują się na ludziach starszych i mających ograniczoną wiedzę na temat technologii i finansów. Wykorzystują też różne psychologiczne wybiegi i manipulacje. “Te osoby zniszczyły mi ostatnie lata życia” – usłyszałem kilka lat temu od okradzionego w ten sposób emeryta, który wierzył, że “konsultant” pomaga mu zdobyć pieniądze na mieszkanie dla ukochanej wnuczki. Zostały długi, dlatego warto ostrzegać przed takimi przekrętami bliskie osoby.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKulturalne laury od Marszałka
Następny artykułPrzy Gorącym Stole: czy jesteśmy bliżej wojny z Rosją?